pachnidło: Yankee Candle Farmer's Market

 Cześć Dziewczyny, wczoraj w Poznaniu mgliście, dziś podobnie. To idealny moment, aby otoczyć mieszkanie zapachem, a siebie kocem... Tym razem padło na niezwykle jesienną mieszankę - Farmer's Market. Od razu zaznaczam, że nie jestem zwolenniczką korzennych nut. Zaryzykowałam i co z tego mam? O tym za chwilę....

Wosk ma formę słoika - to specjalna edycja, która została udoskonalona i posiada formułę "Easy Clean", która pozwala na szybkie wyjmowanie wosków z kominków przez zwyczajne wypchnięcie palcami. Ma to jednal swoją wadę - woski łatwiej się kruszą i niszczą np w przesyłkach. Etykieta jest kolorowa, owocowa i od razu oddziałuje na naszą wyobraźnię względem zapachu ukrytego w wosku. Jak opisuje go producent? Aromaty jagód, jabłek, brzoskwiń i delikatnych przypraw. Co czuje mój nos? W opakowaniu owocowe nuty czuję wyraźniej, po zapaleniu zostają one przytłoczone aromatem goździków i innych ostrych przypraw. Mieszanka jest typowo jesienno-zimowa. Mocna, wyrazista, intensywna od pierwszych chwil palenia w kominku. Roznosi się szybko po całym mieszkaniu i długo utrzymuje. Raczej nie polecałabym go właścicielom małych pokojów lub wyjątkowo wrażliwym ma mocne zapachy. Mi osobiście zapach nie do końca się podoba, ale to przez to, że nie lubię przypraw typu goździki, cynamon. Miałam nadzieję, że ten okaże się dużo bardziej owocowy, ale zwolennicy tych cięższych, typowo korzennych wosków od Yankee Candle będą odczuwać satysfakcję po jego zapaleniu.

Cena: 9 zł; 22 g; sklep internetowy goodies.pl

 

Kto zna? Kto lubi?

Jakie są Wasze ulubione zapachy na jesień od Yankee Candle?

Ja nieoficjalnie zostałam ambasadorką YC w Poznaniu, bo zaraziłam większość znajomych woskami, ale to dobrze. Przynajmniej teraz wszędzie ładnie i niestandardowo pachnie  :)

Pozdrawiam, Marta