Weekend dobiega powoli końca, na szczęście ja zrobiłam prawie wszystko co zaplanowałam.. Dzisiaj recenzja różu z ostatniej limitowane edycji od Essence inspirowaną sagą Zmierzch, który kupiłam 2 tygodnie temu.
Opakowanie - zwykły, dość gruby plastik, trwały, jeszcze nic nie popsułam i nie zniszczyłam, design dość prosty. Ogółem nie powala, ale nie kupowałam go, żeby na niego potrzeć. W środku mamy 5,5g prasowanego różu.
Koloru trochę się bałam, bo na ogół lepiej wyglądam w zimnych odcieniach różów i pomdek. Kolor to ciepły czerwony przełamany pomarańczą, trochę ceglasty, ale nadal to czerwień.. Jest bardzo dobrze napigmentowany, całkiem matowy.
Można nim uzyskań bardzo delikatny, naturalny efekt. Ładnie stapia się ze skórą, nie tworzy pudrowej warstwy, ładnie się rozprowadza, nie tworzy plam. Ja go używam codziennie od tych 2 tygodni i jestem bardzo zadowolona. W ogóle ostatnio więcej uwagi przywiązuję do twarzy niż oczu przy makijażu.Może dlatego, że poprawił się jej stan i bardzo się cieszę z tego powodu.
Czy Wy macie ten róż, jesteście zadowolone?
A może zastanawiacie się nad kupnem?
Ja go polecam serdecznie.
Pozdrawiam,Marta
ładny jest :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze ze jak zobaczylam go na fotografi i swatchu to troszke sie przerazilam ze jest taki mocno i... ceglasty. Jednak na twojej buzi prezentuje sie naprawde swietnie.
OdpowiedzUsuńja w drogerii też się trochę przestraszyłam, ale już miałam parę takich róży, że w opakowaniu wyglądały na bardzo mocne, a dało się uzyskać naturalny efekt.
Usuńjak go zobaczyłam w drogerii to się przeraziłam :) ale rzeczywiście można nim uzyskać bardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńDaje bardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńJednak ja wole brązer :)
pozdrawiam:*
ja ostatnio używam codziennie i bronzera i różu i nawet rozświetlacza,a wszystkie ze sobą współgrają :)
Usuńja bym się go jednak bała - umiem przesadzić niestety :P
OdpowiedzUsuńco do kremu - soraya vitamin matujący krem na dzień do cery tłustej i mieszanej - mój ideał :)
ja wolę nałożyć mniej niż za dużo, bo też czasami potrafiłam przesadzić :D
Usuńdzięki za podpowiedź ;)
wydawałoby się że bedzie megaa mocny, ale jak się okazuje na policzkach jest bardzo delikatny.
OdpowiedzUsuńpiękny
zapraszam do mnie
http://moja-kosmetyczkaa.blogspot.com/
Jestem ogromną fanką Zmierzchu - ten róż musi być mój! :)
OdpowiedzUsuńw takim razie róż zdecydowanie musi być twój ;) Ja się jeszcze rozglądam za rozświetlaczem z tej serii i może pigment lub lakier do paznokci..
UsuńPomożesz moja kolezanka uwaza sie za lepsza blogerke bo ma obserwatorów wiecej. Założyłyśmy się, że zdobęde 100 Obserwatorów w ciągu tygodnia prosze pomoz a ja sie tym samym odwdziecze...
OdpowiedzUsuńfranki13.blogspot.com plis odpisz mi na tym blogu czy pomożesz.