Szampon Alverde intensywnie odbudowujący ma w swoim składzie ekstrakt z Amaranthus caudatus, czyli szarłata zwisłego. Olejek szałatowy ma właściwości kojące,regenerujące, wspomaga odbudowę warstwy ochronnej skóry. Pomaga w utrzymaniu stałego poziomu nawilżenia oraz minimalizuje nadmierną utratę wody i stany zapalne. Jest polecany w pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej.
Opakowanie jest bardzo estetyczne, wygodne i nie ulega żadnym zniekształceniom. Jest szczelne i szampon wylewa się w odpowiedniej ilości. Konsystencja jest wodnista, szampon mógłby być bardziej skoncentrowany, ponieważ mimo, że w miarę dobrze się pieni trzeba go trochę dużo wylać, przez co szampon jest mało wydajny - mi starczył na ponad 1 miesiąc. Przezroczysty. Zapach jest bardzo przyjemny, świeży,kwiatowy. Subst zapachowe to: geraniol nadający zapach pelargonii, linalol - konwalia, limonen - cytryna, jednak jest to alergeny
Jest to produkt naturalny i wegański. Nie znam się na analizie składów, ale staram się w tym podszkolić. To co mogę powiedzieć na temat składu to, że występuje tu SCS, czyli zamiennik SLS, gliceryna, Monogliceryd kwasu laurynowego, który ułatwia oczyszczanie, tworzy film na włosach zapobiegający nadmiernemu parowaniu; Hydrolizat protein pszenicy, który zapobiega elektryzowaniu się włosów; ekstrakt z szarłata i nie zawiera sylikonów.
W działaniu spisał się bardzo dobrze. Włosy są delikatne w dotyku, miękkie, pachnące i świeże. Nie puszą się, są gładkie i łatwo się układają. Są mocniejsze, grubsze, ale nie jestem pewna, czy to tylko zasługa szamponu, czy cała pielęgnacja na to miała wpływ.
Cena: 200 ml; 1,95 euro, czyli teraz trochę ponad 8 zł; ważny do 01/2015
Podsumowując, jestem bardzo niego zadowolona, gdyby był dostępny w Polsce na pewno bym go kupiła ponownie, a na Allegro jego cena jest 2 krotnie wyższa. Jeżeli będę miaą okazję być w drogerii DM to spróbuję z innymi szamponami tej firmy. Posiadam jeszcze odżywkę do kompletu, ale używałam jej sporadycznie, bo mam jeszcze 2 inne.
Czy miałyście ten szampon, jesteście zadowolone? Co najbardziej lubicie od Alverde?
Pozdrawiam Was, Marta
Niestety w jego składzie jest SCS a to praktycznie to samo co SLS :(
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*
widziałam, ale bez tego chyba się już nie obejdzie w kosmetykach, a szkoda...
Usuńpozdrawiam :)
dużo ostatnio słyszę o tej firmę, chyba muszę się bardziej zainteresować ;) same dobre opinie
OdpowiedzUsuńjak tylko będziesz miała okazję to jak najbardziej.:)
UsuńOjj czemu Alverde jest w Polsce niedostępne?! :( Tylko fajnych produktów maja i są poza naszym zasięgiem :( szkoda naprawdę, bo chętnie bym wypróbowała ten szamponik.
OdpowiedzUsuń