21 sierpnia 2013

włosy: aktualizacja


Cześć Dziewczyny,o ile stan mojej skóry nie zachęca mnie szczególnie do malowania się i pokazywania Wam jej, o tyle ostatnio jestem zadowolona ze stanu rzeczy jaki mam na głowie. O włosy dbam...przeciętnie, tzn. pewnie troszkę bardziej niż normalny człowiek, ale zdecydowanie mniej niż normalna włosomaniaczka. Postanowiłam w taki leniwy dzień pstryknąć 2 zdjęcia - ze stanem włosów i zbiorem tego, co aktualnie używam i się sprawdza. Taki leniwy włosowy post. . .





Przez te 3 miesiące pewien przyrost udało mi się wyhodować, a co najważniejsze dla mnie stan włosów zmienił się tylko na dobre. Już w maju byłam zadowolona, a teraz to już w ogóle. Włosy są miękkie, bardziej lśniące i sypkie. Nadal się trochę puszą, ale najwyraźniej taki ich urok.


Przy kosmetykach do włosów ograniczam się do takiego zdrowego minimum- szampon, odżywka, maska. Odżywki na chwilę obecną mam 2 i jest to uwarunkowane projektem denko niżeli potrzebami. Po odżywce Garnier Ultra Doux Olejek awokado&Masło Karite, która spisywała się bardzo dobrze przerzuciłam się na polecaną przez wiele dziewczyn odżywkę prościutko z DM - Balea odżywka do włosów farbowanych Kokos& Kwiat Tiare, która poza przyjemnym zapachem pozostawia moje włosy gładkie i błyszczące. Zalegającą od bardzo dawna odżywkę Nivea Diamond Gloss także postanowiłam używać,  a właściwie zużyć, żeby się nie zmarnowała, ale poza ułatwianiem rozczesywania niewiele działa. Alverde szampon Nutri-Care Migdał&Olejek arganowy jest wg mnie szamponowym ideałem, no prawie. Ma małe wady, ale przy tym jak miękkie, nawilżone i zdrowe są moje włosy po jego użyciu to jak nic! Myślę, że to najlepszy szampon jaki dotąd miałam okazję używać, miła odmiana po średniaku Balea Jeden Tag Shampoo LE Malina i bublu Aussie Miracle Moist. Na nowo odkrywam bardzo fajne maski do włosów L'biotica Biowax, poprzednia - Keratyna&Jedwab - spisała się dobrze, teraz postawiłam na zupełnie inny wariant - Do włosów przetłuszczających się. Na razie użyłam jej raz, ale czytałam dobre opinie. W razie lenistwa albo pośpiechu po szamponie sięgam po odżywkę, ale taką w sprayu. Tutaj mam do czynienia z bardzo lekkim, nietłustym Eliksirem Ziołowym od Green Pharmacy. Pachnie świeżo, ziołowo-kwiatowo, co do działania przeciw wypadaniu nie jestem w stanie stwierdzić czy jest na tak, może byłby przy regularnym stosowaniu.

To wszystko czego mi trzeba..
Pod koniec września planuję wizytę u fryzjera i delikatne podcięcie końcówek, dla zdrowotności.
Czy te 5 kosmetyków to dla Was dużo czy zdecydowanie za mało?
Chętnie dowiem się o waszych ulubieńcach w kategorii włosowej.
Pozdrawiam, Marta

13 komentarzy:

  1. Jakie masz długie włosy! Nie spodziewałam się aż takiej długości :) Przepiękny kolor, na prawdę.

    Ja nie szaleję z kosmetykami do włosów, dlatego taka ilość już jest dla mnie zbyt duża :D Mam swój ulubiony szampony (zmieniam w zależności od "znudzenia się") i odżywkę (Mrs. Potter's), z którą nigdy się nie rozstaję i ten duet doskonale daje sobie radę z włosami. Chociaż bardziej wymagające włosy potrzebują więcej kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę tylko 2 kosmetyki ?! Jestem wielce zdumiona. Moje by chyba nie wyglądały za dobrze, zresztą kiedy nie używałam masek itp dużo szybciej mi się niszczyły i rozdwajały.

      Usuń
  2. śliczne włosy i kolorek:) chciałam sobie podobny wyczarować, ale nie jest mi w takim do twarzy i wracam do ciemnych:) w sumie się cieszę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;* To mój naturalny, nigdy nie ruszony farbą. Kiedyś chciałam sobie zmienić na kasztanowy albo czekoladowy, ale z biegiem czasu zdałam sobie sprawę, że taki "nieokreślony rudy0brąz" jest całkiem fajny :P

      Usuń
  3. W sam raz:) Ja nie polubiłam tego eliksiru:/

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne włosy ;) Ja używam głównie szamponu i odżywki oraz czegoś, co zabezpiecza końcówki. Czasem dodaję do tego olejki i wcierki ;) No i staram się pamiętać o maskach nawilżających. Od taka podstawowa pielęgnacja, którą czasem rozszerzam ;) Mnie wystarcza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raz miałam wcierkę Jantar, którą używałam z początku regularnie, ale zapał szybko padł i raz miałam olejek - Green Pharmacy Łopianowy, który dopiero co zużyłam także z wielkim trudem. Może jestem zbyt leniwa, żeby tak tą pielęgnację rozszerzać :P

      Usuń
  5. piękne włoski masz :) muszę Biovaxa wypróbować :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne włosy! Ja używam szamponu babydream, a raz na tydzień Green Pharmacy do włosów przetłuszczających się, odżywki Timotei róża Jerycha i Green Pharmacy, maski Sleek Line. Co kilka dni olejuję, wcieram aloes w skórę głowy. To by było na tyle, tylko, że moja pielęgnacja wygląda tak od miesiąca, a przez wcześniejsze 25 lat "katowałam" włosy byle szamponami z drogerii a odżywkę to może raz w miesiącu nałożyłam albo i nie ;) a moje włosy są bardzo kiepskie, rzadkie, i bardzo zniszczone farbowaniami, prostowaniem, suszeniem... Nie wiem czy kiedykolwiek dożyję takiej długości jak Twoja :) w zeszłym roku na swoim ślubie miałam zaledwie za ramiona, a zapuszczałam chyba ze 2 lata...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy może i są długie, ale ostatnio mi bardzo wypadają i nie umiem sobie z tym poradzić. Też kiedyś katowałam swoje włosy "byle czy z drogerii", ale to właśnie blogi mi uświadomiły, że tak nie da się nic dobrego na głowie osiągnąć! :D

      Usuń
  7. Świetne włosy :) Minimalizm jak najbardziej na tak!
    Pozdrawiam- longblond blog :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moim zdaniem kostykow jest dostatecznie dużo.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...