2 kwietnia 2014

recenzja: Skąpana w pianie, czyli przegląd płynów do kąpieli (Luksja i Farmona)

 Cześć Dziewczyny, dzisiejsza recenzja będzie dotyczyć płynów do kąpieli, które zdecydowanie podbiły moje serce, stały się ulubieńcami i tak się złożyło, że te 4 sztuki są z 2 firm. Wiem, że niektóre osoby nie przepadają za długim moczeniem się w wodzie, chcą szybko wskoczyć i wyskoczyć spod prysznica. Ja leżę gdzieś pomiędzy. Mam prysznic i na co dzień chcę szybko odbębnić "rytuał czyszczenia", jednak o czas do czasu, mniej więcej raz w tygodniu, lubię się zanurzyć w pianie i otulić zapachem, moja forma aromaterapii. Zapraszam więc wszystkie zwolenniczki kąpieli do lektury!






Farmona Tutti Frutti olejek do kąpieli Figi&Daktyle. Miałam już jedna butelkę takiego specyfiku, tylko o innej wersji zapachowej - bardzo zimowy i ciepły Karmel&Cynamon, który został mianowany HITEM kosmetycznym. Jest to kosmetyk 2w1, idealny jako płyn do kąpieli dający pianę i przyjemny zapach, ale również nadaje się do codziennego używania w formie żelu pod prysznic i, o dziwo, nie przesusza skóry. Butelka jest bardzo wygodna i przyciąga wzrok, otwór jest mały, dzięki czemu nie wylewa się go za dużo. Konsystencja jest żelowa, płynna. Ma perłowe drobinki w sobie, ale nie zostają one na skórze. Zapach jest ciekawy, nie jest słodki jak typowe daktyle, raczej pachnie perfumami. Bardzo mi się podoba. Cena jest przystępna (ok.12 zł), pojemność 0,5l, dostępność dobra, a wersji zapachowych dużo - owocowe lub słodkie jak Karmel.


Farmona Magic Spa olejek do kąpieli Lawendowe Ukojenie. Również moje kolejne opakowanie, produkt również dostał miano HITU w recenzji TUTAJButelka jest zupełnie inna, szklana i ładnie prezentuje się w łazience, strasznie podoba mi się drewniany korek. Ma przyjemną płynną konsystencję dającą dużo piany. Kolor jest dziwnie fioletowy (jakby był napromieniowany). Zapach jest nieziemski -  realnie lawendowy, wyrazisty i długo utrzymuje się podczas całej kąpieli i roznosi się w łazience. Wersji zapachowych jest mnóstwo - cytrusowe, czekoladowe, wiśniowe, truskawkowe i specjalne mieszanki np. świąteczne. Cena ok.22 zł, jednak w SP można dostać na promocjach za 10. Ma także 0,5l, ale ciężej go dostać.


Luksja Caramel Waffle. Czy ktoś jeszcze nie wiedział płynu z ciasteczkowej serii?! Niestety została wycofana z półek sklepowych zastąpiona nowymi szampańskimi aromatami. Butla jest ogromna - litrowa - a cena niziutka - ok.9zł. Piany daje od cholery, zapach unosi się długo i intensywnie. Jest strasznie wydajny. Czym pachnie? Słodkim karmelem, ale jest przełamany czym co mogłabym nazwać "pieczoną nutą", czyli ciepłe ciastka, jakby świeżo upieczone. Zdecydowanie nie mdły czy męczący, przez dwuwymiarowość.


Luksja Sweet Macaroons. Pomiędzy szampańskimi zapachami znalazły się dwa "cukierkowe", czyli słodkie pianki i ciastka makaroniki, na które się zdecydowałam. Jaskrawa butelka przyciąga uwagę. Niczym nie różni się od wcześniejszych w formie. Konsystencja także - lejąca, ale nie za rzadka. Zapach jest bardziej słodki, odrobinę owocowy, bardzo apatyczny i od razu przywodzi na myśl te małe kolorowe ciasteczka. Właściwości się nie różną. Przy każdym płynie Luksji nie polecam przesadzać tzn. wlewać za dużo do wody i siedzieć za długo, ponieważ silny detergent pianotwórczy SLES może wysuszać i ściągać skórę.

składy płynów Luksji
Mam nadzieję, że taki post was zainteresował.
Czekam z niecierpliwością na Wasze propozycje ulubionych specyfików do kąpieli oraz na zdanie odnośnie tych wyżej wymienionych.
Pozdrawiam, Marta

19 komentarzy:

  1. Mam ochotę wypróbować płyny Luksji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szukam jakiegoś dobrego płynu do kąpieli i na pewno skuszę się na jakiś płyn z Luksji ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam żele pod prysznic i płyny do kąpieli firmy luksji !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żelu pod prysznic tej firmy żadnego nie miałam, dla mnie najlepsze to są Balea!

      Usuń
  5. Ja też mam prysznic i wannę i lubię od czasu do czasu zażyć kąpieli z pianką właśnie w wannie. Płyny z Luksji znam, ale akurat tych smakowitych wersji, która przedstawiłaś nie miałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak jak pisałam Ci wcześniej, cała ciasteczkowa seria Luksji jest u mnie nadal dostępna w każdym sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja podtrzymuję, że jest wycofywana, ponieważ w Bydgoszczy nigdzie już ich nie mogę znaleźć w Rossmannach, a na nowej serii nie ma informacji, żeby to była limitowana edycja. ;)

      Usuń
  7. Coooo? Wycofują mój ulubiony karmelowy płyn? :O
    Jestem w szoku, u mnie w E'Leclercu jeszcze są...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie mamy z dziewczynami problem, bo ja nie mogę ich już u siebie znaleźć w mieście, ale niektóre mówią, że wcale nie ma problemu z dostaniem ich..

      Usuń
  8. Mmm ciastka makaroniki, aż się głodna robię!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niestety nie mam wanny więc nie kupuje takich płynów. A szkoda, bo kąpiel w wannie z mega pianą jest bardzo odprężająca.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie bym wypróbowała te płyny luksji :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam płyny Luksji :D Muszę kupić jakiś zapach, z tych nowych, ponieważ aktualnie nie mam żadnego umilacza kąpieli, a bardzo takowe lubię.

    OdpowiedzUsuń
  12. Płyny do kąpieli sa kuszące

    OdpowiedzUsuń
  13. też lubię od czasu do czasu poleżeć, i płyny muszę mieć nawet ze względu na syna, który uwielbia ten rytuał:)
    Płyny Luksji uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  14. mam ochotę na ten zielony z luksji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziś chyba skuszę się na którąś z nowych wersji Farmony zieloną lub niebieską, od dziś są w Hebe po 10,99zł ponoć. Uwielbiam umilacze kąpieli.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...