Cześć Dziewczyny, ten świąteczny okres większość spędza w rodzinnym gronie. Mimo naszego 'sceptycznego' podejścia do katolickich tradycji spędziliśmy wieczór 24 i 25 wspólnie. Skro 'święta' powoli mijają, zapasy jedzenia się wyczerpują, a w telewizji nadal nie ma nic ciekawego mogę ze spokojnym sumieniem przystąpić do pisania posta, do którego przymierzałam się od jakiegoś czasu. Duet do ust od firmy MAC Cosmetics, o którym chciałabym dzisiaj napisać pochodzi ze specjalnej limitowanej edycji, gdzie każda złotówka (poza podatkiem) jest przekazywana do fundacji MAC na rzecz kobiet, mężczyzn i dzieci dotkniętych HIV/AIDS.
Opakowania są standardowe w formie dla produktów do ust tej firmy, jednak różnią się szczegółami - czerwone wykończenia przy pomadce oraz podpis Miley Cyrus, którą sygnowany jest ten odcień. Prezentuje się to ciekawie, ale nadal elegancko i profesjonalnie, Technicznie nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. Pomadka zamyka się na zatrzask, plastik, z którego zostały wykonane opakowania jest solidny i nie straszne im były upadki i przebywanie w otchłaniach moich torebek. Błyszczyk ma typowy aplikator, dość dobrze się sprawdza, ale trochę się człowiek namacha zanim równomiernie nałoży produkt z środka.
Konsystencja pomadki jest dla mnie idealna. Wykończenie jest zdefiniowane jako matowe (Matte), ale na ustach nie jest sucha czy tępa, sprawnie sunie po ustach, jednocześnie nie wylewając się poza kontur i pozostając na swoim miejscu na kilka godzin. Konsystencja błyszczyka również jest świetnie wyważona. Jest odrobinę lepka, ale dzięki temu dłużej się utrzymuje i nie rozpływa. Kolor pomadki jest piękny, intensywna czerwień o raczej ciepłych podtonach. Ostatnio uwielbiam takie kolory na ustach, więc z przyjemnością po nią sięgam. Kolor błyszczyka troszeczkę mnie rozczarował, bowiem myślałam, że będzie bardziej napigmentowany. Okazał się lekko zabarwiony czerwienią, srebrne drobinki brokatu też są delikatniejsze i nie rzucają się aż tak bardzo w oczy, jeśli bezpośrednio nie pada na nie słońce. Zapach oby dwóch nie jest jakiś nadzwyczajny, jednakże nie przeszkadza mi w najmniejszym stopniu.
| Viva Glam Miley Cyrus 2 błyszczyk | Viva Glam Miley Cyrus 2 pomadka | pomadka + błyszczyk | |
Cena: pomadka 86 zł, błyszczyk 80 zł ;3g, 4,8 g ; sklep stacjonarny MAC lub internetowy (pomadka, błyszczyk)
Podsumowując, z pomadki jestem jak najbardziej zadowolona, ba! Jestem zachwycona kolorem i konsystencją. Błyszczyk mógłby mieć większą pigmentację, ale nie żałuję, że go kupiłam. Połączenie tych dwóch produktów jest moim zdaniem fenomenalne i coś czuję, że będzie to duet, w którym wejdę w nowy rok :) Cena jest dość wysoka, ale za jakość się płaci.
Jakie jest Wasze zdanie na temat tych produktów?
Jaka jest Wasza ulubiona lub wymarzona pomadka MAC?
Wspomniałam o makijażu na sylwestra, jednak nie będę robić oddzielnego posta z tutorialem, ponieważ zrobię w tym roku prawie to samo co w ubiegłym (TUTAJ) tylko zastąpię usta nude właśnie tym czerwonym duetem. Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam, Marta
cudne zdjęcia ust :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo i pozdrawiam ;)
UsuńWow!!!
OdpowiedzUsuńPiękny odcień pomadki. A w połączeniu z błyszczykiem, to już prawdziwa petarda :)
OdpowiedzUsuńPołączenie pomadki z błyszczykiem jest fenomenalne <3
OdpowiedzUsuńHmm, widzę że nie tylko mnie to połączenie oczarowało. Cieszę się, że Wam się podoba :)
UsuńPiękna pomadka! :)
OdpowiedzUsuńTotalnie nie moje kolory, choć na ustach prezentują się bajecznie :).
OdpowiedzUsuńW MAC'u jest tyle kolorów i wykończeń pomadek, że każdy znajdzie coś dla siebie, chociaż ja wtedy zupełnie nie wiem za co chwycić, bo najchętniej kupiłabym wszystkie ;)
Usuńpomadka piekna jednak wole ruby woo na sobie:) Zapraszam na ostatnie dni rozdania ZOEVA KLIK
OdpowiedzUsuńTa czerwień to pierwsza tak mocna pomadka MAC w moim zbiorze, ale mam chrapkę na następne i właśnie nad kolejną czerwienią się zastanawiałam. Może to właśnie będzie Ruby Woo :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują solo, jak i w duecie <3
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają w duecie :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPomadką jestem zachwycona, cudowny odcień i wykończenie
OdpowiedzUsuńPomadkę zdecydowanie polecam kupić, błyszczyki są lepsze za dużo mniejsze pieniądze :)
UsuńPięknie ten duet prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńWow! Przepiękne usta! Jestem pod wielkim wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ^^
UsuńChciałabym otworzyć swój salon kosmetyczny i zastanawiam się nad tym gdzie kupić wyposażenie salonu kosmetycznego . Wiem jednak, że jest to bardzo duża inwestycja i sporo pieniędzy musiałabym wydać za jednym razem. Z drugiej strony i tak wyjdzie mi to taniej, niż miałabym kupować każde urządzenie z osobna... Gdzie najlepiej szukać takich sprzętów? Czy możecie polecić jakąś hurtownie? Czy warto zamawiać przez Internet?
OdpowiedzUsuń