30 sierpnia 2012

DENKO wakacyjne, czyli lipiec i sierpień

Po co przedłużać, nie ma o czym gadać! Zasypały mnie puste opakowania i teraz Wam się pochwalę co wykończyłam i czy się sprawdziło, czy też nie..

wprowadziłam też oznaczenia, aby wszystko było bardziej przejrzyste 

NA PEWNO KUPIĘ PRODUKT PONOWNIE
NIE WIEM CZY KUPIĘ PRODUKT PONOWNIE
NIE KUPIĘ PRODUKTU PONOWNIE

  1. ORIFLAME MILK&HONEY mydło do rąk - prezent, zużyłam i raczej nie kupię ponownie, jest wiele innych, tańszych lepszych, mimo, że ten wcale  nie był zły, a raczej dobry, pięknie pachniał, opakowanie zostawię, bo jest ładne i wygodne.Firma Oriflame jakoś mnie nie pociąga i tyle.
  2.  NIVEA DIAMOND TOUCH kremowy olejek pod prysznic -  bardzo subiektywnie go nienawidzę, głównie przez zapach, który teraz nie wydaje się  taki zły, ale go pod prysznicem nienawidziłam. Poza tym był taki sobie, konsystencja też mi nie przypadła do gustu, ale jest wydajny, to trzeba mu oddać. Techologia HydraIQ nie zadziałała na mojej skórze.
  3. OEPAROL HYDROSENSE nawilżająco-wygładzający jedwab do ciała - bardzo dobry produkt, fajnie nawilża, pozostawia skórę gładką i dość szybko się wchłania. Ma przyjemny zapach, jak każdy produkt z tej serii.
  4. FA ACTIVE PEARLS antyperspirant - bardzo przyjemny zapach, działanie średnie. Chcę jednak spróbować z dezodorantami bez aluminium. 
  5. ZIAJA INTIMA kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem askorbinowym przeciw podrażnieniom - bardzo lubię produkty Ziaji z serii Intima. Nie mam zamiaru zamieniać ich na coś innego. Jedyny minus to wyginające się butelki, co zresztą widać na zdj.
  1. IWOSTI PURRITIN pianka oczyszczająca - zdenkowany ulubieniec. Bardzo wydajny, świetnie oczyszcza skórę nie wysuszając jej przy tym, pięknie pachnie przez olejek z drzewa herbacianego. Niestety pod koniec popsuła mi się pompka i nie chciała się podnosić ale jakoś sobie poradziłam. 
  2. SORAYA BEAUTY THERAPY morelowy peeling antybakteryjny - recenzja TUTAJ, przerzucam się teraz na coś nowego - Synergen, jednak nadal uważam, że jest dobry, wydajny i tani.
  3.  AVENE DIACNEAL krem do skóry trądzikowej - używałam go z przerwami, ale chcę sobie nim zrobić kurację, bo działał dobrze,  nie wysuszał aż tak bardzo jak Effaclar K. 
  4. LA ROCHE-POSAY EFFACLAR DUO krem do skóry trądzikowej - łagodniejsza wersja na dzień i na noc Effaclaru K,choć nadal mocny i bardzo wysuszał mi skórę. Mam jeszcze jedno opakowanie, które dostałam, ale sama już go nie kupię następnym razem, bo chcę iść w drugą stronę - porządnie nawilżyć moją skórę. 
  5. LA ROCHE-POSAY EFFACLAR K - stosuję już tylko punktowo i działa, choć nie tak jakbym chciała. To moje 2 opakowanie i jestem w trakcie 3. 
  1. SCHWARZKOPF TAFT lakier do włosów Power - utrwalenie miało być megastrong, ale tu mam zastrzeżenia. Nie był zły, dlatego zmieniłam tylko rodzaj, a przy firmie zostałam.
  2. SYOSS VOLUME LIFT suchy szampon dodający objętości - zdenkowany bubel kosmetyczny. Całkowicie mnie zawiódł. Nie kupię go ponownie. Muszę swoją drogą się zebrać i zrobić w końcu wpis o bublach, co Wy na to ?!
  3. ALTERRA VOLUMEN SHAMPOO PAPAYA&BAMBUS szampon dodający objętości - kolejny zdenkowany ulubieniec (bardziej lipca, bo od sierpnia mam nowego). Bardzo polubiłam te szampony, dzięki Wam ;) Myślę, że jeszcze do niego wrócę, ale poszukam i potestuję też trochę innych.
  4. ALTERRA VOLUMEN SHAMPOO PAPAYA&BAMBUS 2 opakowanie - szalona ja!
  5. TIMOTEI WYMARZONA OBJĘTOŚĆ odżywka - nie znam się na składach, tyle co jakieś podstawy, ale ten skusił mnie "naturalnymi ekstraktami". Cóż nawet one nie zadziałały i odżywka nie robiła nic. Zdecydowanie wolę Alterrę.
  6. BIOSILK HYDRATING CONDITIONER odżywka - dość droga, chemiczna i nie działająca nadzwyczajnie. Przeszkadzał mi też zapach - taki jak produkty u fryzjera, bardzo mocny. Ładne i wygodne opakowanie - jedyne plusy.
  1.  LILIBE WATTEPADS mit aloe vera 60 płatki kosmetyczne - bardzo dobre, raczej się nie rozpadają. Używam ich i przy demakijażu i przy paznokciach. Przez wakację, zużyłyśmy z mamą 3 opakowania. 
  2. EVELINE profesjonalny zmywacz do paznokci bezacetonowy 3w1 - dobry, łatwo z nim schodziły wszystkie lakiery i toppery. Buteleczka, była dla mnie nowością, ale wyszła na plus, dlatego  ją zostawiam i przeleję inny zmywacz. Niestety właściwości odżywczych zmywacza nie zauważyłam..
  3. KRUGER LINIE VITAL żelazo + kwas foliowy i wit.C - wiecznie cierpię na anemię i co jakiś czas staram się uzupełnić żelazo czymś poza tabletkami na receptę.
  4. FALVIT suplement diety - 60 tabletek. Na zdrowie!
  5. MERZ SPEZIAL suplement diety na włosy, skórę i paznokcie - też odkryty dzięki Wam. Chyba powinnam go przedstawić w osobnym poście. Jestem bardzo zadowolona z rezultatów przyjmowania go.
  6. PLAYBOY PLAY IT LOVELY woda toaletowa - moja ukochana wśród tych droższych i cieszę się z tego, bo nie muszę wydawać kupy pieniędzy  na Chanel i Gucci. Moja 3 buteleczka 30 ml i mam kolejną 50ml. :)

Dodatkowo przejrzałam wszystko i znalazłam parę kosmetyków po terminie, niestety:



To już wszystko.
Cieszę się, że udało mi się ten wpis zamieścić jeszcze w sierpniu, a jutro postaram się, żeby trafili też ulubieńcy. No i te buble, które tak zapowiadam..!
Łącznie 28 produktów przez wakacje - chyba dobrze mi poszło. 
Pod prysznicem się zrobiło od razu więcej miejsca, w ogóle łazienka zyskała dodatkowe 2 m kwadr. więcej wolnej powierzchni ;)

4 komentarze:

  1. racja, playboy pachnie świetnie ;)
    a tutaj tak ładnie wszystko uporządkowane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ładne zużycia, dla mnie effaclar duo nie był wysuszajacy

    OdpowiedzUsuń
  3. wow sporo tego ;) zaciekawiłaś mnie szamponem z alterry będe musiała go wypróbowac ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...