Cześć Dziewczyny, dzisiaj mam dla Was kolejny makijaż z okazji projektu Zainspiruj się orientem. Motywem przewodnim tego tygodnia były Chiny. Nie wiem czemu ubzdurałam sobie, że Gyaru jest z Chin, mylnie oczywiście. W każdym razie zrobiłam taki makijaż podpinając pod ten kraj i trudno. Mam nadzieję, że Wam się spodoba :)
Na czym polega cały ten styn, na słodkim i dziewczęcym makijażu Azjatek. Co najważniejsze w nim to oczy, które należy maksymalnie powiększyć optycznie przy użyciu odpowiednio bieli, ciemnych kolorów, eyelinera i rzęs. Ja nie zrobiłam tego tak bardzo ekstremalnie jak w oryginale, bo wyglądałabym co najmniej dziwacznie, chciałam, żeby makijaż wyszedł bardziej dzienny.
NIEZBĘDNIK GYARU MAKEUP:
1.Soczewki
2. Sztuczne rzęsy
3. Brązowe cienie, delikatne przejścia kolorów
4. Dobry podkład, aby skóra wyglądała na idealną i rozświetloną
5. Błyszczyk w cukierkowym kolorze
6. Róż do policzków w kolorze słodkiego różu i rozświetlacz
Jak widzicie ja luźno podeszłam do tematu i jestem bardzo zadowolona z efektów.
Czy Wam się podoba ?
Próbowałyście takiego makijażu?
Jakie są wasze triki na powiększanie oczu?
Interesujecie się azjatyckim stylem?
Pozdrawiam, Marta
Wow, śliczne kreski :D Ja używam cielistej kredki na linię wodną, aby delikatnie powiększyć oczy ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba najbardziej znany sposób i najszybszy. Ja mam na razie tylko białą kredkę, ale kręcę się w koło cielistej z MaxFactora :)
UsuńŚliczny makijaż :)
OdpowiedzUsuńkreski pięknie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo ;)
UsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńto trzeba było dopisać Japonia, a nie Chiny. chodziło mi właśnie o to, żebyśmy zaczęły np odróżniać też trochę takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńniemniej makijaż bardzo dobry :)
no ale nie mogłam zamienić zdjęć z Japonią, chyba, że Chiny to też "Kraj kwitnącej wiśni". Pokręciłam i za późno się zorientowałam i nie mam czasu poprawiać, sorry ...
UsuńŁadny makijaż ale mi Gyaru wogóle nie przypomina. Poprostu taki zwykły makijaż na codzień.
OdpowiedzUsuńpisałam przecież, że luźno podeszłam do tematu, aby efekt był lekki i dzienny..
Usuńkocham takie oczy a blog cudowny
OdpowiedzUsuńhttp://lifewithdelias.blogspot.com/
obserwujemy?
ale śliczne kreski! moje wyglądają strasznie, nie mam wprawnej ręki :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie - kreski to tylko kwestia wprawy !!
UsuńĆwicz, a będą coraz lepsze i równiejsze, dokładnie poznasz swoje oczy i będziesz wiedziała w jakiej będą wyglądać najlepiej ;)
rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńdelikatnie
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ;) Ja jeszcze makijażu Gyaru nie próbowałam robić ;D
OdpowiedzUsuńjak nam się może nie spodobać jak wygląda przepięknie :).
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo ;*
Usuńkreska idealna! ślicznie wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo ;)
UsuńPodoba mi się! Ja maluję się jak gyaru prawie codziennie, ponieważ jestem zafascynowana ich kulturą i ogólnie Japonią ;)
OdpowiedzUsuńteż fajnie, ale chyba dużo pracy cię to rano kosztuje :)
Usuń