Cześć Dziewczyny, przez weekend nic się nie ukazało, mimo zupełnie innych założeń. Miałam strasznego lenia połączonego z kiepskim samopoczuciem i tak się będę usprawiedliwiać.. Dzisiaj krótka historia żelu do twarzy marki L'Oreal z nowej serii do pielęgnacji. Po rewelacyjnym płynie micelarnym poprzeczka została wysoko zawieszona.
Opakowanie to zwyczajna tubka z dość twardego plastiku, przezroczysta. Nie ma żadnego problemu z wydobyciem. Stoi na nakrętce, nie zbiera się w niej woda (a to jest dla mnie bardzo ważne), jest dobrze wyprofilowana przez co łatwo się otwiera nawet mokrymi rękami, ale nigdy sama. Ma mały otwór, ale to jest na plus, bo nie wylewa się za dużo.
Konsystencja jest gęsta, wydajność dobra. Żel starczył na ok. 1,5 miesiąca używania przez 2 osoby, jednorazowo naprawdę nie potrzeba dużej ilości żelu do umycia całej twarzy. Pienienie jest delikatne. Miętowa jest tylko butelka, sam żel jest bezbarwny. Zapach jest orzeźwiający, ale najzwyczajniej się "przejadł" i stał się męczący dla mojego nosa. Jest bardziej perfumowany z nutą mentolu niż czysto miętowy jak np. Clean&Clear głęboko oczyszczający.
Działanie myjące żelu oceniam bardzo dobrze. Jest
wytłuszczonym drukiem napisane: "usuwa wszelkie ślady makijażu i
zanieczyszczeń" i z tym się mogę zgodzić. Oczyszcza skórę dobrze, ale do
zmywania makijażu używam go dwukrotnie, tak dla pewności. Radzi sobie z
makijażem oczu nie podrażniając ich. Skóra jest czysta, ale niestety
napięta i niejednokrotnie zaraz po umyciu leciałam po krem, bo średnio
mi się takie uczucie na twarzy podoba. Nie podrażnia, nie wywołuje
zaczerwienień. Dla skóry mieszanej - miejscami tłustej, gdzieniegdzie
przesuszonej - nadaje się świetnie, bo nie wysusza. Nie zawiera mydła chociaż ma w składzie SLES.
Cena: 15 zł; 150 ml
Podsumowując, jest to całkiem fajny drogeryjny żel. Myślę, że jest godny polecenia posiadaczkom skóry mieszanej/tłustej, absolutnie nie suchej. Jest niedrogi i ogólnodostępny. Ma bardzo przemyślane opakowanie, dobrą konsystencję, chociaż trochę zbyt intensywny i męczący zapach. L'Oreal oferuje jeszcze z tej gamy mleczko oczyszczające i tonik - warto się rozejrzeć :)
Cena: 15 zł; 150 ml
Podsumowując, jest to całkiem fajny drogeryjny żel. Myślę, że jest godny polecenia posiadaczkom skóry mieszanej/tłustej, absolutnie nie suchej. Jest niedrogi i ogólnodostępny. Ma bardzo przemyślane opakowanie, dobrą konsystencję, chociaż trochę zbyt intensywny i męczący zapach. L'Oreal oferuje jeszcze z tej gamy mleczko oczyszczające i tonik - warto się rozejrzeć :)
Kto ma? Kto zna?
Jak się ma pozostała 2 z tej serii?
Pozdrawiam, Marta
nigdy go nie miałam, ale skórę mam suchą, więc raczej u mnie by się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie nadaje się do cer suchych... Ale fajnie, że napisałaś bo chciałam go mojej mamie kupić a ona suchar niestety... Dzięki za wpis! :)
OdpowiedzUsuńW takim razie radziłabym sięgnąć po serię L'Oreal Ideal Soft - żel-krem oczyszczający :)
UsuńNie miałam go może gdybym wcześniej o nim przeczytała to bym go kupiła,ale po kuracji u dermatologa moja cera nie jest już przetłuszczająca i boje się,że SLES mógby mi ją przesuszyć
OdpowiedzUsuńja też jestem w trakcie kuracji i moja skóra miejscami jest strasznie sucha, ale ten żel nie zadziałał na nią źle, więc warto spróbować. Ja czasem myłam nim pędzle - nie zmarnuje się ;)
Usuńmoże kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńMyślę nad jego kupnem :)
OdpowiedzUsuńJa póki co jestem wierna mojemu Normademowi Vichy, ale jak się skończy to może wypróbuję ten. Póki co szukam jakieś micelara, który mnie nie uczuli ;<
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Normaderm, ale trzeba czasem skoczyć w bok i spróbować czegoś innego. Uważam, że ten jest jego (troszeczkę gorszym) odpowiednikiem.
Usuńa już miałam na niego chęć. A TY piszesz, że nie dla suchej to odpada u mnie ajć
OdpowiedzUsuńwłaśnie jestem w trakcie szukania żelu do twarzy ;) może się skuszę !!!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jego peelingującego braciszka;)
OdpowiedzUsuńMoże wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa póki co jestem wierna żelowi micelarnemu z Biedronki.
OdpowiedzUsuń