Opakowanie jest bardzo fajne, bo to wąziutka elegancka butelka. Wygląda bardzo fajnie, a że ma taki kształt można ją postawić na nawet najwęższej półce. Otwór wylewa odpowiednią ilość na wacik nie rozlewa płynu na boki. Zatrzask solidny i ładnie wyprofilowany co ułatwia jego otwieranie.
Konsystencja typowa - wodnista,lejąca, pieni się troszeczkę. Nie pozostawia tłustego filmu na twarzy. Wydajność jest jego jedyną wadą, bo po 2 tyg codziennego używania do twarzy i oczu została mi połowa. Jest bezzapachowy i bezbarwny, więc nie dodano do niego zbędnych barwników czy "parfum".
Działanie tego specyfiku to dla mnie bajka. Bezproblemowo usuwa cały makijaż twarzy i oka, nawet ten najcięższy. Nie opierają mu się także tusze czy eyelinery wodoodporne! Pozostawia skórę czystą i ukojoną. Nie wywołuje u mnie żadnych skutków obocznych - szczypanie, pieczenie, "mgła na oczach". Skład bardzo krótki, bo 7 składnikowy. Uwaga znalazłam informację, że Hexylene Glycol może wywoływać reakcje alergiczne. U mnie niczego takiego nie było, ale lepiej ostrzec posiadaczki bardzo wrażliwej cery...
Cena: ok.15 zł; 200 ml; Rossmann, Natura itp
Podsumowując, jest to świetny produkt do demakijażu. Używam go codziennie z wielką chęcią, bo ułatwia tak żmudną dla mnie czynność. Myślę, że to najlepszy drogeryjny płyn micelarny i wg mnie przebija Bourjois i BeBeauty razem wzięte. Cena bardzo przyjemna, chociaż gdyby wydajność podnieść to .... nie, tak dobrze to aż nieprzyzwoicie. Bardzo gorąco polecam, zresztą jak inne jego użytkowniczki :)
Miałyście? jakie jest wasze zdanie na jego temat? Ktoś się nie zgadza?
Przede mną jeszcze czekają dwie buteleczki Biodermy niebieskiej i to dopiero będzie frajda, bo Sensibio sprawdzało się rewelacyjnie.
Tak na bardzo szybko, ale zawsze coś, tym lepiej, ze o dobrym kosmetyku piszę ;)
Już jutro piątek i wolne! Pozdrawiam, Marta
świetny jest uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię. Świetnie sobie radzi z demakijażem i ani trochę nie podrażnia :D
OdpowiedzUsuńWszyscy go chwalą więc chyba muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNoo :D
Usuńmusze wreszcie kupic ten plyn :>
OdpowiedzUsuńOj tyle skrajnych opinii o nim;/ Jedni mówią, że jest przeciętny inni, że jest lepszy od Biedronkowego. Musze się przekonać chyba na własnej skórze ale to dopiero jak wykorzystam moje zapasy;)
OdpowiedzUsuńDodaję Cię do obserwowanych;)
Ja się jeszcze ze złą opinią nie spotkałam. Głównym zarzutem do Bebeauty jest jego zapach i średnie działanie i osobiście go nie lubię. Dziękuję mojej Ci jako 440 obserwatorce ;)
Usuńmiałam i spisywał się świetnie, na pewno jeszcze do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńMam ten płyn i jestem z niego baaardzo zadowolona, to mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńPo twojej recenzji chyba się jednak skuszę na niego :)
OdpowiedzUsuńhttp://linkacosmetics.blogspot.com/
Mam go i bardzo lubię, tylko ten otwór mnie denerwuje.
OdpowiedzUsuńCoś dużo o nim ostatnio.. ale jakoś mnie nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńI mnie skusiłaś! :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie czeka na swoją kolej. Już nie mogę się doczekać pierwszego demakijażu nim wykonanego:)
OdpowiedzUsuńJAk skończe moje obecne płyny to na pewno zasięgnę i po ten.
OdpowiedzUsuń