17 kwietnia 2016

recenzja: Oceanic Long 4 Lashes płyn micelarny pielęgnujący rzęsy

 Cześć Dziewczyny, pogoda jest iście kwietniowa - czasem słońce, czasem deszcz. Przynajmniej robi się powoli zielono i pachnąco. Ja też odżywam i wracam na bloga z nową dawką energii. Przede wszystkim muszę się rozprawić z produktami, które już od dłuższego czasu czekają na swoje pięć minut na blogu (tak jak ten ze zdjęcia powyżej). Mam też w głowie kilka makijaży z wykorzystaniem kosmetyków, które nakupowałam przez poprzednie miesiące. Dzisiaj jednak recenzja wspomnianego płynu micelarnego, który powinien pielęgnować nasze rzęsy. Czy tak się dzieje? Czy warto na niego polować?






Opakowanie to zdecydowanie jedyna zaleta tego produktu. Jest niezwykle wygodne i na pewno zostanie ze mną, abym mogła przelewać tam inne płyny w przyszłości. A wszystko to dzięki małej, ale jakże dobrej pompce. Ma dobry kształt i można nią dozować ilość wydobywanego produktu, więc nic nie musi się marnować. Sama butelka wykonana jest z dosyć grubego, nieprzezroczystego plastiku. Niestety nie jest bez wad.  Między pompką, a nakrętką jest za duża przestrzeń i płyn się wylewa, o czy przekonałam się dopiero będąc w podróży...


Konsystencja jest płynna, jakże by inaczej. Ma tendencję do tworzenia piany, także nie polecam wstrząsać butelką.  Wydajność nie zachwyca, płyn starczył mi na jakiś miesiąc, a nie używałam go codziennie. Jest bezbarwny. Zapach mnie nie przekonuje. Po pierwsze jest bardzo intensywny, a wydaje mi się, że w produktach do tak wrażliwych miejsc jak oczy nie powinno być tyle sztucznych aromatów. Po drugie jest po prostu nużący, mydlany i po pewnym czasie zrobił się dla mnie drażniący.


Działanie. Przez swoją małą wydajność nie używałam go na tyle długo, aby być pewną efektów. Nawet nie mam zamiaru kupować więcej opakowań, żeby się o tym przekonać. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć tyle, że płyn nie zrobił z moimi rzęsami nic. Przynajmniej nic pożytecznego, gdyż zdarzało mu się dość mocno podrażnić mi oczy, gdy się do nich dostał. W kwestii demakijażu też nie był najlepszy (micel Garniera bije go na głowę) i nie radził sobie z tuszem czy eyelinerem (nawet tymi niewodoodpornymi). Makijaż twarzy nie był przez niego usuwany, lecz przesuwany co doprowadzało mnie do szału, bo twarz nigdy nie była po jego użyciu w pełni oczyszczona. Na pierwszy rzut oka skład nie wydaje się zły, początek to delikatne substancje myjące i nawilżające, a aromat jest na samym końcu (tym bardziej nie rozumiem skąd aż tak silny zapach), ale coś w tym produkcie jest takiego, że moje mało wrażliwe oczy, które dużo zniosą, szczypią. 


Producent: "Płyn zawierający struktury micelarne, skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni skóry. prowitamina B5, wnikając we włókno włosa poprawia strukturę i elastyczność rzęs."

Płyn można dostać w zestawie specjalnym wraz z odżywką do rzęs Long 4 Lashes. Recenzja odżywki po 3 miesiącach używania znajdziecie TUTAJ.

Cena: 79,99 zł (zestaw); 180 ml + odżywka 3 ml; Rossmann, apteki internetowe 

Podsumowując, jeśli, tak jak ja, znajdziecie taki zestaw w cenie promocyjnej w Rossmannie (59,99 zł) to można się na niego skusić, bo sama odżywka normalnie kosztuje te 80 zł (w aptekach internetowych cena to ok. 48 zł). Nie oczekujcie jednak zbyt wiele, a osoby z wrażliwymi oczami powinny wręcz unikać tego produktu. Sama odżywka jest świetna i jeżeli jeszcze nie miałyście okazji jej wypróbować to zachęcam.

Czekam na Wasze komentarze.
Pozdrawiam, Marta

4 komentarze:

  1. Pogoda kwietniowa dzisiaj mnie zabiła - szykując się do sklepu i widząc ostre słońce wybiegłam w samym sweterku prosto na grad. :D

    Szkoda że się zupełnie nie sprawdził, dobrze by było mieć micela, który pielęgnuje dodatkowo rzęsy w trakcie i po kuracji odżywką...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak mam z deszczem :)

      Teraz wyszedł nowy micel z Garniera z dodatkiem olejku arganowego i w nim pokładam duże nadzieje.

      Usuń
  2. Nie wiedziałam, że taki produkt pielęgnujący rzesy w ogóle istnieje, ale mam bardzo wrażliwe oczy, więc nawet nie zawieszę na nim wzroku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten produkt/zestaw jakoś nie zyskał sławy w przeciwieństwie do samej odżywki. Z tego co widziałam firma wypuściła sporo nowych produktów, ale też nie jest o nich głośno ani na blogach, ani na YT.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...