TAG: Moja makijażowa historia. Pierwsze urodziny bloga

Cześć Dziewczyny, dzisiaj mój mały blog obchodzi swoje pierwsze urodzinki. Tak się cieszę, że nadal mogę dzielić się swoimi pasjami z Wami, że się rozwijam tutaj, że blog się rozwija, że ludzie chcą czytać i oglądać to co robię.. Zostałam otagowana jakiś czas temu, ale dzisiaj będzie idealny moment, aby opowiedzieć Wam swoją Makijażową Historię. Zapraszam :)

zostałam otagowana przez Kamilę z bloga Kosmetykowe Szaleństwo!

1. W jakim wieku zaczęłaś się malować?

Oj z tym bywało różnie.. W gimnazjum jak miałam te 13-15 lat to jedynie tuszowałam rzęsy, ale to też z przerwami. Później starałam się zakryć trądzik kremami tonującymi. Później doszedł eyeliner. Taki makijaż fest, czyli wszystko - podkład, bronzer, róż, rozświetlacz, brwi, cienie, eyeliner, maskara - to dopiero jak skończyłam 17 lat. 

2. Jak to się zaczęło, że zainteresowałaś się makijażem?

Ja to chyba po prostu mam we krwi. Zawsze chciałam się malować i wiedziałam, że będę. Już w podstawówce zbierałam sobie do pudełeczka kosmetyki, które chciałam używać "jak będę dorosła".

Inaczej o makijażu zaczęłam myśleć po DzieńDobryTVN, gdzie pokazywali Michelle Phan i tak trafiłam na YT i kanały urodowe..

3. Jakie się niektóre z twoich ulubionych marek?

Zdecydowanie Sleek, kocham ich paletki cieni i róże. Zawsze też lubiłam Essence. Pozostałe to Revlon, Rimmel, Wibo...Cały czas odkrywam nowe marki, produkty dzięki blogom i Wam :)

4. Co dla Ciebie znaczy makijaż?

Kiedyś to była moja maska, coś nadal mi po tym pozostało, bo po prostu czuję się w nim bezpieczniej i lepiej, jakby nikt nie dostrzegał moich wad pod makijażem. Teraz to dla mnie również ogromna przyjemność, daje mi niesamowita radość z tworzenia, mogę wyrazić siebie w nim i pokazać światu, że to również forma sztuki..

5. Jeżeli mogłabyś nałożyć na twarz tylko i wyłącznie 4 produkty, jakie by to były?

Kryjący podkład, albo krem BB, bronzer, maskarę na rzęsy i brwi, czarny eyeliner.  Nie miałabym z tym problemu, bo często w "gorsze dni" tak właśnie wychodzę do szkoły czy na zakupy :)

6. Co najbardziej lubisz w makijażu?

Chyba to, że mogę się zmieniać. Zresztą dodaje mi pewności siebie, umalowana trzymam wysoko podniesioną głowę. Lubię etapy tworzenia i wymyślania co za chwilę znajdzie się na mojej twarzy i powiekach :)

7. Co myślisz o tanich i drogich kosmetykach?

Szkoda mi kasy na bardzo drogie kosmetyki np. z Sephory. Wiem, że jest wiele tanich bestsellerów, które tylko na mnie czekają. Droższe dzielę zazwyczaj z mamą, która wierzy, że droższe znaczy lepsze, ale czasem ją odciągam od tej zasady :)

8. Jaką radę dałabyś początkującym?

Wiele osób chwali moje makijaże, a szczególnie kreski. Moja rada dla osób, które boją się, albo uważają, że nie potrafią malować jaskółek eyelinerem - ćwiczcie, ćwiczcie i jeszcze raz ćwiczcie! Nic samo się nie zrobi, do tego potrzeba wprawy, należy poznać budowę swojej twarzy, oka i nadrać tej "wprawnej ręki". 

9. Jakiego makijażowego trendu nigdy nie zrozumiałaś?

Jakoś nie przychodzi mi nic do głowy coś co tak bardzo mnie zszokowało i z czym nie mogłam się pogodzić. Chyba taką rzeczą, która ciężko mi podchodzi to kolorowe brwi np. czerwone. Nie próbowałam i nie mam zamiaru.

10. Co myślisz o makijażowej społeczności na bloggerze?

Hmm, bardzo ją lubię. Fajnie jak znam dziewczyny, które zaczynały mniej więcej w tym samym czasie co ja i razem się tak rozwijamy tutaj. Jestem zachwycona, bo tutaj wszystkie komentarze są grzeczne, nikt się nie hejtuje..No i fajne jest to, że piszę pytanie i mam kilka różnych odpowiedzi.. Lubie Was dziewczyny :)

Taguję wszystkie zainteresowane obserwatorki :)

Dzisiaj miałam ciężki dzień, ale jakoś przeżyłam.

Trzymajcie się, Marta