14 września 2015

pachnidło: Yankee Candle Kilimanjaro Stars

 Cześć Dziewczyny, Afryka jest magiczna, ale trochę mi tam nie po drodze. Chociaż oddałabym wiele, żeby tylko wyrwać się z owładniętej szarością i zimnymi wiatrami Polski i w zamian za to  wylegiwać się gdzieś na piaszczystych afrykańskich wybrzeżach. Wróćmy jednak do rzeczywistości, do mojego mieszkania, gdzie jakoś trzeba sobie ten jesienny czas umilać, żeby przetrwać... Tak więc kominek pali się pełną parą, a ja tylko zmieniam woski co jakiś czas. Znalazłam w najnowszej kolekcji Q3 2015 zapach wyjątkowo urzekający, którym koniecznie muszę się z Wami podzielić!





Kolor wosku jest intensywnie granatowy, a ilustracja przedstawia górę Kilimandżaro nocą. Nuty zapachowe to paczula, mięta. Zanim jeszcze go wstępnie powąchałam, albo w ogóle sprawdziłam 'zapachowe składniki' na stronie goodies.pl wiedziałam, że będzie to mocna i męska propozycja. Nie myliłam się! Jest to intensywny zapach świeżo umytego mężczyzny. W opakowaniu mocno czuć świeżość jaką daje mięta i przywodzi na myśl męskie żele pod prysznic i inne kosmetyki o podobnych aromatach. Po zapaleniu mocniej wybija się orientalna paczula, odrobinę ciężka, ale idealnie równoważona wspomnianą już miętową świeżością. Całość genialnie oddaje magiczny klimat jaki panuje nocą u podnóża gór, tak sobie to przynajmniej wyobrażam... Intensywność wosku jest w sam raz - czuć go wyraźnie, ale nie przytłacza, można palić go kilkakrotnie. Moim zdaniem kompozycja ta nadaje się i na gorące i na jesienne dni/wieczory, więc jest bardzo uniwersalna, o ile oczywiście lubi się 'męskie woski' Yankee Candle. Mi zapach bardzo przypadł do gustu i otaczam się nim codziennie od jakiegoś tygodnia. Serdecznie polecam!

Cena: 7 zł; 22 g; sklep internetowy goodies.pl
 
A Wy co o nim sądzicie?
Kto ma, a kto chce mieć?
Jaki jest Wasz ulubiony zapach z serii Out of Africa?
Pozdrawiam, Marta

6 komentarzy:

  1. ja tak się w tym zapachu zakochałam, że aż się w słój zaopatrzyłam :) jest przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już wiem na kogo przyjdzie pora zapalenia w kominku :) Bardzo intryguje mnie ten zapach na sucho.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja pokochałam Orchideę z Madagaskaru i na pewno kupię duży słój, mimo że jest brzydki. :D Ten zapach niestety był dla mnie najsłabszy z całej serii, bo nie lubię męskich wosków. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie mam pozostałych wosków z tej serii, ale to tylko kwestia czasu ;)

      Usuń
  4. Ja uwielbiam męskie zapachy, więc wosk na pewno by mi się spodobał. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...