recenzja: Alverde szampon Nutri-care do włosów suchych i łamliwych

 Cześć Dziewczyny, blogi dużo namieszały w moim życiu - gromadzę puste opakowania, mam 10krotnie więcej kosmetyków/lakierów niż przeciętny obywatel, ale również staram się żyć i pielęgnować się zdrowiej. Kiedyś używałam ładnie opakowanego, ale obojętnie jakiego szamponu z drogerii, byle by był do włosów przetłuszczających się. Teraz zanim kupię szampon czytam, szukam recenzji, sprawdzam skład i zastanawiam się czego moje kłaki ode mnie oczekują. Dzisiaj recenzja szamponu marki Alverde, a zainteresowanych moją skromną pielęgnacją włosów odsyłam TUTAJ.

Opakowanie to standardowa dla nich prosta butelka. Dosyć miękki plastik ułatwia wydobycie, może stać na nakrętce, więc wszystko ładnie spływa. Wizualnie wypada wg mnie bardzo fajnie, bo taka prostota w designie wyróżnia się wśród tych wymyślnych butelek innych kosmetyków. Zresztą widać, że producent postawił na "wnętrze" :)

Konsystencja odpowiednia jak na szampon, nie za rzadka, ale też do gęstych nie należy. Wydajność jest niska, ponieważ  starczył na 3 tygodnie! Uważam, że powinien być bardziej skoncentrowany. Kolor lekko żółtawy, zapewne przez karmel. Zapach słodki, wyraźnie czuć migdałową nutę, ale nie jest to ani mdłe ani sztuczne.

Działanie tego szamponu to dla mnie bajka. Ma minusy, bo słabo się pieni i znowu to wpływa na jego marną wydajność, ponieważ przy jednym myciu wylewam go aż 3 razy dla poczucia pełnego oczyszczenia włosów. Niemniej naprawdę mogę to przeboleć, moje włosy po myciu nie plączą się, są niesamowicie lekkie i miękkie, błyszczące, zdrowe, pachnące!! Stosowałam go nawet przy zmywaniu olejów i sprawdził się, a włosy jeszcze bardziej mnie oszałamiały swoją delikatnością. Mam wrażenie, że przy jego stosowaniu przesunął się mój problem z przetłuszczaniem się włosów o jedne dzień i myję je co 2 dni, czasem co 3. Te olejki w składzie rzeczywiście są, a zapach daleko na końcu, więc mogą mieć sprawczą moc.

Cena: 1,95€/ 62,90 Kc; na Allegro od 13 zł; 200 ml; DM i sklepy internetowe

Podsumowując, gdyby tylko lepiej się pienił i przy tym był bardziej wydajny byłby to mój ideał! Uwielbiam zapach i działania, te miękkie i zdrowo wyglądające włosy. One też go lubią ;) Szkoda, że jest tak słabo dostępny oraz, że zostało mi go na ok. 2 użycia, jednak myślę, że to nie koniec mojej przygody z nim, z chęcią jak tylko nadarzy się taka okazja to sięgnę po niego ponownie.

Zainteresowanych odsyłam do recenzji SZAMPONU lub ODŻYWKI Alverde intensywna odbudowa

Mam nadzieję, że zaciekawiłam Was za sprawą swojej recenzji tym produktem, bo jest wart uwagi.

Zresztą dowiedziałam się o jego istnieniu z blogów i YT, gdzie dość często jest polecany.

Cóż ideałów nie ma, ale ten mi go przybliżył.

Co wy sądzicie na jego temat? Miałyście?

Jaki szampon do delikatnych możecie polecić? 

Pozdrawiam, Marta