Cześć Dziewczyny, taką jesień to jak lubię jaka panuje obecnie w Bydgoszczy - słoneczko świeci, jest jasno i pogodnie, a pomarańczowe i czerwone liście zaczęły dominować nad zielonymi niedobitkami. Co prawda dzisiaj musiałam skrobać samochód, ale puszczam to w niepamięć i cieszę się ostatnimi, względnie "ciepłymi" dniami. Kolejny post z cyklu Pachnidło o wyjątkowo jesiennym podtekście...
Wosk ma kolor zgaszonego granatu i przypomina mi ciemne chmury zaraz przed ulewą. Obrazek także przywodzi na myśl mglisto-deszczowy dzień w parku. Zapach jesiennego, ciepłego deszczu, mokrych liści, ciepłego bursztynu i rześkiego powietrza. Brzmi obiecująco i niezwykle intrygująco, prawda? Nuty to: cytrusy, bergamotka, limonka, geranium, jaśmin, ambra, szałwia, drzewo cedrowe, piżmo. To czuć jak się rozłoży go na czynniki pierwsze, a co wyczuwa mój nos? Jest to męski, ciężki zapach, bardzo innych od tych, które dotychczas miałam. Z kompozycji wybija się bursztyn i owocowe nuty, które dodają świeżości. Wszystko sprawia wrażenie dopiero co zmoczonych deszczem liści. Czyli producent doskonale opisał to co powinniśmy poczuć. Jest chyba najbardziej intensywnym zapachem z mojej kolekcji. Po kilkudziesięciu minutach palenia muszę gasić, a zapach i tak roznosi się w całym mieszkaniu długo po tym. Powiem szczerze, spodziewałam się czegoś innego, delikatniejszego. Myślę, że takie ciężkie aromaty jeszcze bardziej mnie przytłaczają w szaro burą pogodę. Wg mnie jest odrobinę zbyt intensywny i ciężki, ale nawet taki aromat od czasu do czasu umila wieczory.
Cena: ok.7 zł; Organique, Stara Mydlarnia, sklepy internetowe np. goodies.pl
Pokładałam w tym wosku wielkie nadzieje, ale nie do końca mi się spodobał, ale go też nie skreśliłam.
Czy ktoś miał z nim do czynienia?
Jaki zapach jest waszym ulubionym w taką aurę ?
Pozdrawiam, Marta
Cena: ok.7 zł; Organique, Stara Mydlarnia, sklepy internetowe np. goodies.pl
Pokładałam w tym wosku wielkie nadzieje, ale nie do końca mi się spodobał, ale go też nie skreśliłam.
Czy ktoś miał z nim do czynienia?
Jaki zapach jest waszym ulubionym w taką aurę ?
Pozdrawiam, Marta
Kuszą mnie te woski ;)
OdpowiedzUsuńNo to skuś babo ! :D
UsuńNovember rain kojarzy mi się tylko z genialną piosenką :)
OdpowiedzUsuńa mi się ten zapach kojarzy ze zmoczonym deszczem mężczyzną :D haha, z tego co widzę tylko mi :D też nie do końca do mnie trafił, ale ma w sobie coś ciekawego.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
hmm, coś w tym jest ;P
UsuńJak taki intensywny to na pewno coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńNiestety ja nie mam możliwości zakupu świeczek Yankee Candle stacjonarnie nad czym bardzo ubolewam. :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że dzięki ich rosnącej sławie będziesz miała jeszcze okazję kupić je stacjonarnie. Póki co jest tyle sklepów internetowych, że nie można narzekać :)
Usuńnie miałam, ale może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńDla mnie wcale nie jest taki mocny i taki ciężki, wręcz przeciwnie.
OdpowiedzUsuńbtw. też o nim napisałam dzisiaj :D
Kocham ten zapach!
OdpowiedzUsuńMam ten wosk i muszę przyznać że całkowicie przepadłam :) Ja go uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńPachnie bardzo męsko, ale wcale nie jest mocny wg mnie. W sumie sama byłam zaskoczona bo całkiem mi się spodobał
OdpowiedzUsuń