4 stycznia 2013

Ulubieńcu roku 2012


Yeah, Nowy Rok! Tak wiem, znowu mam zaległości, ale muszę ogarnąć się po powrocie do szkoły. W ten dzień pragnę Wam przedstawić Wam moich kosmetycznych ulubieńców minionego roku 2012. Oj, myślałam, że to będzie taki krótki post, ale jak przejrzałam kosmetyczkę i przetrząsnęłam łazienkę to uzbierałam ich aż 33 ! Zapraszam do lektury !..



  1.  ALVERDE szampon intensywnie odbudowujący - Bardzo dobry szampon, świetnie działał, oczyszczał mi włosy, nie puszyły się po nim, były gładkie, miękkie i pachnące. Ach, szkoda, że niedostępne w Polsce. Już kombinuję jakby tu uciec do Niemiec lub Czech do drogerii DM..
  2. ALTERRA szampon dodający objętości - mój ulubiony szampon, wracam do niego po każdej mojej szmponowej nowości, nie unosi mi włosów pod niebiosa, ale moje włosy bardzo dobrze na niego reagują. Moje KWC.
  3. ISANA odżywka do suchych i zniszczonych włosów - świetnie na moje włosy działa - wygładza, nabłyszcza i nawilża za śmieszną cenę.
  4. AVON serum do końcówek - jakieś superpoprawy nie zauważyłam, ale zabezpiecza moje końcówki przed dalszymi zniszczeniami, nadaje im połysk i wygładzają.
  5. BATISTE suchy szampon - moja wersja tropikalna pachnie słodko, w działaniu jest najlepszy,a wypróbowałam naprawdę wiele. Odkąd go mam nie myję obsesyjnie włosów codziennie, ratuje mnie z trudnych włosowych opresji.
  6. ISANA żel w sprayu -używam go do stylizacji włosów, kiedy robię naturalne loki, bo nie obciąża jak lakier, nie skleja, a jest trwały, no i tani.
 
  1.  BOURJOIS płyn micelarny - poza Biodermą, najlpeszy. Zmywa prawie wszystko, nie  podrażnia, wydajny, ładnie opakowany, jednak wiem, ze ma również przeciwników. Mi w pełni pasuje.
  2.  HIPP oliwka pielęgnacyjna dla dzieci - świetny skład, używam do oczyszczania twarzy, na końcówki włosów, do masażu, do nawilżania skóry.
  3.  FARMONA Tutti Frutti peeling myjący karmel&cynamon - świetny delikatny peeling do  codziennego użytku, pięknie pachnie, idealny na zimowe wieczory.
  4.  VENUS pianka do golenia - już chyba nie kupię żadnej innej, są idealne, tanie i ładnie pachną.


  1.  MERZ SPEZIAL suplement diety - genialnie się u mnie sprawdza jeżeli chodzi o paznokcie, zapomniałam co to złamany, cienki paznokieć, jednak włosy i cera żyją swoim własnym życiem.
  2.  ESSIE top coat Good to Go - jak na razie mój najlepszy, lakier schnie momentalnie, pięknie się błyszczy i odpryskuje się trochę później.
  3.  THE BODY SHOP Tea tree maseczka oczyszczająca - zdecydowanie opłaca się wydać te 40 zł, bo maseczkę używam od maja i nadal mam ponad połowę, nie podrażnia, ocztszcza, nie wysusza, reguluję produkcję sebum i pięknie pachnie.
  4.  FLOSLEK żel do skóry suchej z żywokostem - bardzo szybko się wchłania, fajnie działa, jest lekki i rano nie muszę myć twarzy, bo nie zostawia żadnej warstwy, a skóra jest miękka i nawilżona.

  1.  L'OREAL Studio Secrets baza wygładzająca - świetnie się sprawdza przy nierównościach skóry, wypełnia wszelkie zagłębienia, idealna na jakieś wyjścia.
  2.  BOURJOIS Healthy Mix podkład - najlepszy drogeryjny podkład dla mnie o idealnym kolorze i fajnym kryciu, nie tworzy maski, zdecydowanie wolę go od CS Revlona.
  3.  SLEEK LE BERRY COLLETION Fenberry róż - nie jest tak ciemny jak na zdj, daje u mnie bardzo naturalny różowy kolor, w ogóle nie widać zużycia, używałam najczęściej w tym roku.
  4.  RIMMEL Stay Matte puder transparentny - bardzo fajny efekt daje, nie taki płaski mat jak Essence, mniej podkreśla moje suche skórki, nie daje takiego pudrowego wykończenia, a ładnie wtapia się w skórę i współpracuje z moim podkładem.
  5.  ESSENCE LE A NEW LEAGUE bronzer - zdecydowanie mój ulubieniec, bo mogę odpowiednio mieszać kolory mozaiki, żeby uzyskać lżejszy lub mocniejszy efekt, ale poszukuję teraz chłodnego odcienia.


  1.  SLEEK paletki 12 cieni - najczęściej używałam Storm idealną zawsze - na co dzień i na wieczory - oraz Sunset, której kolory pięknie współgrają z moją tęczówką.
  2.  MY SECRET MATT cień 501 - idealna biel, świetna pigmentacja, troszeczkę pyli, ale za tą cenę jest genialny, używam bardzo często, praktycznie codziennie.
  3.  MAYBELLINE The one by one maskara - po wielu testach, moja ulubiona drogeryjna. Najmniej się osypuje, ładna czerń, pogrubia, wydłuża, fajna silikonowa szczoteczka.
  4.  MEMEME Eye sweep eyeliner w pisaku - genialna czerń, precyzyjny, intensywny, na szczęście upolowałam podczas promocji za 20 zł.


  1. MAYBELLINE Super Stay tint gloss - genialny produkt, zdecydowanie wygrywa z moimi czerwonymi pomadkami na jakiekolwiek wyjścia. Pozostaje na ustach parę godzin, kolor intensywny, nawet ładnie pachnie, dobrze się nakłada i rozprowadza.
  2. RIMMEL Moisture Renew Vintage Pink 180 pomadka - piękny kolor, konsystencja kremowa, długo się utrzymuje. Myślę, że na jednej nie poprzestanę.
  3. NIVEA Pure&Natural pomadka ochronna - konsystencja świetna, zapach obłędny, z przyjemnością się jej używa, delikatnie nawilża i ochrania usta.


  1.  LA ROSA pędzel kabuki i flat top - moje ulubione pędzle, nie zamienię ich na żadne inne, mega mięciutkie, nie wypada włosie, gęste. Używam codziennie od ponad roku i nie widzę zmiany.
  2.  DEMI CARTE pędzel - do rozcierania i nakładanie w załamanie powieki, mięciutki, tani jak barszcz i świetnie spełnia swoją rolę.
  3.  HAKURO H79 - chyba najbardziej uniwersalny pędzel, na tyle szeroki, że można aplikować cienie na całą powiekę, a jego kształt pozwala też świetnie cieniować i blendować.
  4.  SUNSHADE MINERALS zestaw pędzli - tutaj mam 3 najbardziej uniwersalne - płaski do cieni, mały precyzyjny i do brwi - bardzo dobre pędzle, miękkie, solidne, tanie i w zestawie, który można zabrać wszędzie i można wyczarować nim piękny kompletny makijaż.
  5.  ESSENCE Eyeliner brush - tani, dobry, sprężysty i cienki. Chyba dobrze znany większości blogerek.
  6.  W7 Style eyes żel do brwi - no kolejny tani, a genialny produkt. Świetnie utrwala włoski w bardzo naturalny sposób.
  7.  CATRICE Eyebrow Set - używam codziennie, dużo lepszy od Essence. Ma idealny kolor dla chyba każdej dziewczyny, mega wydajny i w fajnym opakowaniu, z którego niestety zdarłam napisy.
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. 
Ja uwielbiam czytać taqkie szybkie i treściwe recenzje jak "ulubieńcy" i "denko"..
To są wszystkie moje ulubione kosmetyki, które używam w znacznej większości codziennie.
Powinny być wszystkie podlinkowane, więc jako recenzentka powinnam się wziąć do roboty.
Tymczasem ja mykam na imprezę 8nastkową mojej przyjaciółki :)
Pozdrawiam, Marta 

8 komentarzy:

  1. sporo ich :) pare rzeczy wpadło mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no, troszeczkę się nazbierało, a i tak na pewno coś pominęłam ;p

      Usuń
  2. Sporo ich ;)
    Kilka to też moi ulubieńcy, a kilka chętnie wypróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dużo tu takich popularnych kosmetyków, no cóż czytam blogi i sama też muszę próbować :D

      Usuń
  3. Oliwkę Hipp, płyn micelarny i puder z chęcia wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne zestawienie, sporo nie znam także inspirujące)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...