4 września 2013

recenzja: FlosLek żel z żywokostem - bubel czy dobry kosmetyk ?

 Cześć Dziewczyny, uff, jak dobrze, że za pisanie tej recenzji zabrałam się już tydzień temu, bo nie było by posta na blogu długo. Rok szkolny się zaczął pełną parą i cały wczorajszy dzień spędziłam nad książkami i licząc zadanka z matmy..Nie należę do tych, które znajdują genialne zastosowanie np taniego kremu do stóp jako odżywki do włosów dające spektakularne efekty. Ja używam kosmetyków zgodnie z ich zastosowaniem. Mam lekkie odchylenia, ale to z polecenia, niżeli własnej dedukcji. Dzisiaj zaplanowałam post na temat kremu do twarzy, który jednak dla mnie ma dużo lepsze zastosowanie. 






Opakowanie to zwyczajna tubka z dosyć miękkiego plastiku, nieprzezroczysta. Nie ma żadnego problemu z wydobyciem pod koniec. Otwór mały, więc wydobywa się tyle ile trzeba. Taka nakrętka jest średnio wygodna, ale da się przeżyć. Wizualnie wygląda to dosyć "aptecznie".


Konsystencja typowo żelowa. Jest lekka i nietłusta. Wydajność oceniam na bardzo dobrą, ponieważ używam go w różnych okresach, ale starczył mi na kilka miesięcy. Wiele dziewczyn narzekało na kleistość, ale wg mnie nic takiego nie ma. Bezbarwny. Bezzapachowy


Na ogół nie piszę o kremach tylko o żelach do mycia, peelingach itp, ostatnia recenzja kremu pojawiła się ponad rok temu o kremie matującym Siarkowa Moc. Ciężko mi oceniać takich specyfików działanie, bo używam jednocześnie wiele kosmetyków. Tutaj mogę się wypowiedzieć. Kilka razy użyłam tego żelu jako kosmetyk na noc. Myślałam, że jak na produkt do pielęgnacji skóry suchej przystało będzie porządnie nawilżał. W takiej wersji się u mnie nie sprawdził tak jak bym sobie tego życzyła. Postanowiłam jednak dać mu szansę w innej dziedzinie. Świetnie się sprawdza jako krem pod makijaż, bo szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze żadnej warstwy. Dużo chętniej wykorzystuję go.. przy mieszaniu z cięższymi, mocno kryjącymi podkładami np. Colourstay lub (obecnie) Pharmaceris. Poza dodatkowym nawilżeniem nie zmienia on właściwości podkładu na twarzy, czyli nie świecimy się szybciej, kryje tak samo, ale jest lżejszy. Co do obietnic, nie mogę się w zgodzić do intensywnego nawilżenia i wygładzenia... Skład bardzo prosty, ale gliceryna na 2 miejscu może niekorzystnie wpływać na skórę skłonną do zapychania. Dlatego też używam go w pewnych odstępach czasowych.

Cena: ok. 10 zł; 50 ml; Super-Pharm

Podsumowując, nie zgodzę się, że to produkt do wymagającej suchej skóry oraz do jego działania nawilżająco-wygładzającego. Zależy czego się oczekuje. Ja go nie przekreśliłam i zużyłam jako żel do rozrabiania zbyt ciężkich podkładów na m.in ciepłe dni. Ocena wynika właśnie z takiego sposobu użytkowania, bo jako stricte krem to bubel... Polecam go do tego bardzo, do pielęgnacji - nie. Nie jest to coś drogiego, więc można spokojnie przetestować. 


Czy spotkałyście się z tym kosmetykiem?
Czy rozrabiacie podkłady, a jak tak to czy ?
To moje pierwsze spotkanie z tą marką, więc możecie mi coś polecić?
Pozdrawiam wszystkich maturzystów, witam w klubie, Marta

10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Może, ja mam często problem z takimi ciężkimi podkładami. Zależy mi na kryciu, ale nie na "masce" na twarzy :)

      Usuń
  2. Ja też zazwyczaj używam kosmetyków zgodnie z ich zastosowaniem, boje się eksperymentować :D
    Może kiedyś uda mi się przetestować ten krem, ale bedę używać go tak, jak polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po prostu boję się, że zrobię sobie takimi eksperymentami krzywdę, czyli zniszczę włosy, albo zapcham sobie skórę. Sama nie kombinuję, co innego z polecenia :)

      Usuń
  3. Ja z tej firmy znam tylko żele pod oczy i na powieki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te żele są chyba najbardziej znanymi produktami tej firmy, ale jakoś nie używam produktów tego typu

      Usuń
  4. Ja kremuje włosy. Wydaje mi się, że we wszystkim chodzi o skład. Gdybyśmy nie znali składów to byłoby nam bardzo trudno określić co może być do czego, ale gdybyś dostała tylko skład na opakowaniu i na tej podstawie tylko miałaś określić czy krem jest do rąk ciała czy twarzy to mogłoby Ci być ciężko.
    Pomysł rozcieńczania podkładów żelem jest ciekawy, chociaż ja sięgam od razu po żelowe podkłady jak np Rimmel Match Perfection..albo Bourjois HM Serum

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się z tobą w 100%. Mi bardzo ciężko jest znaleźć odpowiedni podkład ( jasny i z żółtymi tonami) więc, nie mogę sobie tak swobodnie manewrować z podkładami, muszę kombinować ...

      Usuń
  5. bardzo odżywczy, uelastycznia, regeneruje i nawilza ;) szybko sie wchlania i zupelnie nie podraznia, a mam bardzo wrazliwa skore. dla mnie to swietny produkt, polecam!

    OdpowiedzUsuń
  6. mam ten żel, stosuję go z kolei na urazy, czy przeciążenia. czytałam że żywokost świetnie się do tego nadaje

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...