21 kwietnia 2012

w roli głównej Żelowy Eyeliner z Pierre Rene

Moje recenzja żelowego eyelinera wygląda następująco.



Opakowanie:
Całość była zapakowana dodatkowo w dość duże kartonowe pudełko, na którym były zawarte wszystkie informacje o produkcie oraz (niespodzianka) 4 obrazki z możliwościami malowania.
W środku znajdziemy niewielki plastikowy słoiczek z dużą nakrętką, w której znajduje się mały pędzelek. 
Łatwo się otwiera i jest poręczne i nie za duże- idealne do małej kosmetyczki tym bardziej, że nie musimy zabierać dodatkowego pędzelka (duży plus)

Kolor i konsystencja:
Kolor jest czarny, ale nie tak intensywny jak mój drugi eyeliner żelowy z Essence i to do niego będę porównywać ten produkt. Można uzyskać głębszą czerń przez dokładanie kolejnych warstw. Ja mam kolor 02 GLITTER BLACK i wybrałam ten kolor z 2 dostępnych na 4. Innym mył niebieski metaliczny. Wiem że jeszcze są: zwykły czarny i brązowy, na który mam niezwykłą ochotę.:)
Ten ma srebrne brobinki, ale są one na tyle subtelne, że spokojnie można go używać na co dzień (zresztą tak jak i ja to robię)
Konsystencja jest naprawdę żelowa i nie tak wodnista jak Essence. Ładnie się nim pracuje.

Cena promocyjna to 10,99 z 17,99zł za 2,5ml.
Ważny 9 m-cy od daty otwarcia.

Bardzo lubię ten eyeliner za funkcjonalność i efekt i myślę nad kupnem brązowego :)
XOXO


20 kwietnia 2012

recenzja: Eveline Big Volume Lash Natural Bio Formula maskara

 Cześć Dziewczyny, kto nie lubi mieć ładnie podkreślonych rzęs?!? Smarujemy je codziennie, więc fajnie by było jakby chociaż na tym nie cierpiały, dlatego może warto się rozejrzeć za maskarami "eko"? Znalazłam niedawno w Super-Pharm takiego zielonego cudaka, lecz co kryje się pod tą strasznie długą nazwą? Czy rzeczywiście ma coś wspólnego z "bio"?



19 kwietnia 2012

małe zakupy z allegro + maskara Eveline

Hej, dzisiaj chcę Wam znowu przedstawić  co zdążyłam kupić na Allegro i mały prezencik od mamy :)

Na Allegro kupiłam lakier do paznokci Essence z limitowanej edycji Blossom Etc.. za 2,50 i 3,50zł przesyłki i miał być on używany tylko 4 razy, więc pomyślałam 'Czemu nie?'
Lakier ma cenę i chyba był kupiony w Naturze i widać, że jest z promocji (6,99->6,49->4,59). Ma 7ml
Jest to piękny miętowo-perłowy kolor 02 I LIKE.

Nowy cień Catrice wylicytowałam i dałam 3,26 i 3,50zł. Kolor 030 Who is Kermit? i jest to piękny, soczysto zielony kolor.
2g.

Tusz Eveline Big Volume Lash dostałam od mamy i jest to mój pierwszy produkt tej firmy i został kupiony w SuperPharm i kosztował ok.12,50zł.



Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :*
Dziękuję za wszystkie komentarze i obserwacje. To napędza mnie do pracy :)
XOXO

recenzja: podkład Catrice Infinite Matt


Cześć Dziewczyny, dzisiaj przygotowałam recenzję podkładu, który jest ogólnie dostępny, w bardzo dobrej cenie, a jakość ocieniam na świetną jak na drogeryjny produkt. Jest to moje drugie opakowanie i nie zamierzam skończyć szybko tej współpracy, bo przebiega ona naprawdę dobrze. :)


15 kwietnia 2012

kolorowo - śmiała turkusowa kreska




Jeżeli mam naprawdę dobry dzień i pogoda za oknem popisuje, to śmiało maluję oczy właśnie w tak..

11 kwietnia 2012

zakupy poświąteczne

Witajcie Kochane.
Wczoraj z racji dodatkowego dnia wolnego i pięknej pogody wybrałyśmy się z psiapsiółami do miasta, na kawusię i na zakupy. Oto co mi przybyło..
1) maseczka do twarzy z pomidora AVA do cery przesuszonej i wrażliwej; cena promocyjna 0,99 zł z 2,19; 7ml
2) maseczka relaksująco-łagodząca z wyciągiem z lawendy Efektima; cena promocyjna 1,99 zł z 3,19; 10ml
3)krem matujący na dzień Siarkowa Moc; ok.15 zł; 50 ml
4) tonik oczyszczający ZiajaMed z kuracji antybakteryjnej (kupiony w aptece); 10,67 zł; 200 ml
5) suchy szampon Syoss Volume Lift; 14,99 zł; 200 ml
6) szampon Extra Volume Palmolive; ok.7 zł

1) żelowy eyeliner longlasting Pierre Rene ( 02  Glitter Black);cena promocyjna 10,99zł z 17,99; 2,5ml
2) brokatowy eyeliner My Secret Glam Specialist (nr.5); ok.6,50zł; 4ml
3) mineralny cień Sensique Nature Code (228 earthy brown); ok.7-8 zł
4) nawilżająca szminka Wibo (nr.1); 8,29 zł; 4,2g

Dokładnie testuję każdy z tych produktów, nawet kolorówkę..
Jeżeli macie jakieś pytania, albo też używacie takie produkty----piszcie!!

Coraz więcej słońca i wiosennych stylizacji.
XOXO

6 kwietnia 2012

róż Sleek Santorini i Fenberry + All Over Cover Stick elf




 Przyszła do mnie paczka z zakupami ze strony kosmetykomania.pl

Zamówiłam 2 róże ze Sleek'a i korektor z Elf'a.
Za kożdy z róży zapłaciłam 24,90 zł i znowu mamy 8g.
Korektor kosztował 10 zł za 4g.





2 róże Sleek: u góry - Mediterranean Collection Santorini w ostrym, chłodnym i jaskraworóżowym kolorze. Na dole- Berry Collection Fenberry w przygaszonym, lekko żurawinowym kolorze.
korektor w sztyfcie e.l.f All Over Cover Stick ( Apricot Beige)
 o delikatnie żółtym zabarwieniu.






3 kwietnia 2012

Sleek: Nude Collection - róż Suede

Hej, dzisiaj przedstawiam Wam róż ze Sleek'a z Nude Collection.
Jest to edycja z sierpnia tego roku, jednak ja na swoją paletkę  i róż zdecydowałam się dopiero niedawno.
Róż zamówiłam 4 marca w sklepie internetowym Cocolita.pl i zapłaciłam za niego 22,90 + przesyłka 9 zł (priorytet).
Opakowanie jest bardzo solidne i poręczne. Ma piękne wykończenie i wzór, który nie uległ żadnemu zniszczeniu. Nie zawiera żadnych zbędnych pędzelków, ani wolnej przestrzeni, które 'odejmują' nam produkt w opakowaniu. Różu jest 8 g.

O dziwo mój aparat się zmobilizował i współpracował i w pełni oddał kolor tego różu. Jest to zgaszona cegła, którą możemy nakładać i jako róż i jako bronzer- bardziej pod kości policzkowe. Nie ma on absolutnie żadnych drobinek brokaty, czy perły.
Jak widzicie jest bardzo napigmentowany (zresztą, jak każdy z róży Sleek'a), przez co można sobie nim wyrządzić krzywdę, ale można go dobrze rozetrzeć. Trzeba pamiętać, że przy kosmetykach Sleek lepiej dokładać stopniowo koloru, niż je 30 min rozcierać..

Ja mam tylko albo aż 2 pędzle do róży i w zupełności mi wystarczają. Dzięki temu z Elf'a mogę nałożyć róż bardziej precyzyjnie, skupiając się w jednym punkcie lub lekko rozcierając. Ecotools umożliwia mi konturowanie twarzy i idealnie nadaje się również do stosowania tego różu jako bronzer.
A teraz was troszeczkę postraszę moją skórą i tym jak wyglądam, ale wybaczcie - jestem chora i to mi nie służy. Na dole po prawej- jeszcze przed nałożeniem.


Mam nadzieję, że jeżeli któraś z Was się zastanawiała nad tym różem to ułatwiłam wybór. Jak dla mnie jest to ukochany róż i używam go codziennie od miesiąca, a zdj robiłam dzisiaj i ani śladu zużycia. Jedyny minus jest taki, że trzeba na te kosmetyki polować w internecie...

A może już go macie? Jesteście zadowolone?
Xoxo

1 kwietnia 2012

Zakupy marcowe

Hej, chciałabym wam przedstawić parę rzeczy kosmetycznych, które kupiłam w tym miesiącu, który  dobiegł końca...dodaję też małe recenzje.
Oto one!



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...