25 września 2015

recenzja: Sleek LE Aqua Collection paleta cieni Lagoon

 Cześć Dziewczyny, w otchłaniach mojego komputera znalazłam zdjęcia palety, której jeszcze na blogu nie pokazywałam, a że chwilowo nie jestem w stanie robić nowych zdjęć (sprzęt pojechał już do Poznania, a ja korzystam z ostatnich dni wakacji w Bydgoszczy) to pomyślałam "czemu nie pochylić się nad nią?". Co prawda na pierwszy rzut oka może się wydawać, że kolory zawarte w paletce są typowo wiosenne/letnie, ale osobiście uważam, że nawet teraz można z takimi kolorami zaszaleć, a recenzja pozostanie dla chętnych kupujących na przyszły sezon wakacyjny.



22 września 2015

pachnidło: Yankee Candle Honey Blossom

 Cześć Dziewczyny, woskowych postów ciąg dalszy, ale do tych co czekają na recenzje i makijaże mogę powiedzieć jedynie 'cierpliwości'. Od października powinnam ruszyć porządnie z takimi postami, a będzie co testować! Sama już się nie mogę doczekać ;) Póki co pojawi się kilka postów, które planowałam od bardzo dawna i w końcu muszę je sfinalizować. Jednym z nich jest recenzja wosku Yankee Candle, który mam w swojej kolekcji od bardzo dawna i regularnie zaopatruję się w kolejne egzemplarze jak już się kończą. Mowa będzie o Honey Blossom, który dla odmiany należy do stałej kolekcji i póki co nie będzie wycofywany.



20 września 2015

pachnidło: Yankee Candle Aloe Water

 Cześć Dziewczyny, można pokusić się o stwierdzenie, że ten tydzień minął na blogu pod znakiem Yankee Candle. Bywało z nimi różnie - jedne urzekały swoimi zapachami, drugie wręcz przeciwnie, ale taka jest ta firma, oferuje tyle wariantów zapachowych, że każdy znajdzie coś dla siebie. Zarówno miłośnicy owocowych i nietypowych zapachów, jak i wielbiciele kwiatowych i rześkich, do których sama się zaliczam. Dla mężczyzn i dla kobiet lubiących męskie zapachy, dla młodych i dla dojrzalszych, dla każdego coś się znajdzie! A dla kogo jest Aleo Water?



16 września 2015

recenzja: My Secret Natural Beauty palety cieni (Fairy Tale, Autumn Blossoms)

 Cześć Dziewczyny, o ile za aurą jesienną nie przepadam, dla mnie jest za zimno, za mokro i za szaro, o tyle w kwestii makijażu jesień jest najcudowniejsza. Teraz to dopiero będzie można zaszaleć! Piękne ciepłe kolory - pomarańcze, korale, złota i burgundy - zarówno jasne jak i ciemne, wyraziste usta, a w dodatku nic nie spłynie zbyt szybko z twarzy ;) Firmy wprowadzają już nowe kolekcje na ten sezon, w tym My Secret. Jak tylko zobaczyłam w Internecie zapowiedzi nowości MS i Kobo wiedziałam, że między innymi dwie z trzech palet będą moje. Dziś zapraszam na recenzję oraz swatche najnowszych paletek do cieni Fairy Tale i Autumn Blossoms.


15 września 2015

pachnidło: Yankee Candle Shea Butter

 Cześć Dziewczyny, mam małe opóźnienia w zakresie Yankee Candle, dlatego postaram się w najbliższym czasie zrecenzować kilka zapachów, które chodzą za mną od dawna i zaopatrzyć się w najnowsze kolekcje, które cieszą się sporym zainteresowaniem. Mam nadzieję, że chociaż część z Was będzie z tego faktu zadowolona, chociaż już teraz po statystykach widzę, że nie tylko ja lubię czytać o woskach zapachowych i oszalałam na punkcie marki Yankee Candle... Masło shea znam i bardzo lubię w kosmetykach, ale jaki jest mój stosunek do jego zapachu w formie wosku YC?



14 września 2015

pachnidło: Yankee Candle Kilimanjaro Stars

 Cześć Dziewczyny, Afryka jest magiczna, ale trochę mi tam nie po drodze. Chociaż oddałabym wiele, żeby tylko wyrwać się z owładniętej szarością i zimnymi wiatrami Polski i w zamian za to  wylegiwać się gdzieś na piaszczystych afrykańskich wybrzeżach. Wróćmy jednak do rzeczywistości, do mojego mieszkania, gdzie jakoś trzeba sobie ten jesienny czas umilać, żeby przetrwać... Tak więc kominek pali się pełną parą, a ja tylko zmieniam woski co jakiś czas. Znalazłam w najnowszej kolekcji Q3 2015 zapach wyjątkowo urzekający, którym koniecznie muszę się z Wami podzielić!



10 września 2015

Blizny potrądzikowe i przebarwienia - jak je usunąć?

Cześć Dziewczyny, moja skóra zmienia się od pewnego czasu, a co za tym idzie inne są także jej potrzeby. Dostosowałam więc do nich swoją codzienną pielęgnację, która daje mi przyzwoite efekty. Ale o tym następnym razem. Dzisiaj chciałabym się zająć problemem, który dotyczy wiele osób, w tym mnie. Omawiać będę problem blizn i przebarwień, które są rezultatem problemów trądzikowych.



8 września 2015

pachnidło: Yankee Candle Wild Sea Grass

 Cześć Dziewczyny, nowy tydzień - nowy post. Ostatnio jakoś zapomniałam o woskach i przestałam po nie sięgać, ale nic dziwnego. W takie upały nawet te rześkie zapachy pewnie by mnie denerwowały i przytłaczały. Aura za oknem zmieniła się jednak diametralnie, co powoduje, że nie mam ochoty robić nic poza leżeniem i piciem herbaty pod kołdrą. W takich chwilach świeczki i kominki są zalecane, więc nie pozostało mi nic innego jak spędzić dzień w akompaniamencie Yankee Candle. Wybór padł na Wild Sea Grass, a jakie były moje odczucia względem niego?



6 września 2015

recenzja: Chanel Soleil Tan de Chanel baza brązująca

 Cześć Dziewczyny, ostatnio na 'urodowym' Instagramie pokazywałam swój codzienny makijaż z wykorzystaniem moich nowości, do których zaliczają się podkład Foo Faced Born This Way, spray utrwalający Urban Decay oraz baza brązująca Chanel. I to właśnie ta baza będzie przedmiotem tej recenzji. Produkt, o którym głośno w świecie kosmetycznym już od kilku lat, a który będzie dla mnie cudownym wspomnieniem wyjazdu do Paryża..



4 września 2015

recenzja: Revlon Just Bitten Kissable (010 Darling, 020 Lovesick, 005 Crush)

 Cześć Dziewczyny, wygospodarowałam chwilę na zrobienie zdjęć swatchy kosmetyków kolorowych, które mam zamiar w najbliższym czasie zrecenzować. Na pierwszy ogień idą produkty do ust od Revlona. Pod nazwą Just Bitten Kissable kryją się grubaśne kredki, które występują w 10 kolorach (początkowo firma oferowała 12 odcieni)  z czego ja posiadam 3. Po dłuższym używaniu ich zauważyłam zależność między wybieranym kolorem, a porą roku, ale o tym za chwilę....



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...