26 grudnia 2015

recenzja: MAC Viva Glam Miley Cyrus 2 pomadka oraz błyszczyk

Cześć Dziewczyny, ten świąteczny okres większość spędza w rodzinnym gronie. Mimo naszego 'sceptycznego' podejścia do katolickich tradycji spędziliśmy wieczór 24 i 25 wspólnie. Skro 'święta' powoli mijają, zapasy jedzenia się wyczerpują, a w telewizji nadal nie ma nic ciekawego mogę ze spokojnym sumieniem przystąpić do pisania posta, do którego przymierzałam się od jakiegoś czasu. Duet do ust od firmy MAC Cosmetics, o którym chciałabym dzisiaj napisać pochodzi ze specjalnej limitowanej edycji, gdzie każda złotówka (poza podatkiem) jest przekazywana do fundacji MAC na rzecz kobiet, mężczyzn i dzieci dotkniętych HIV/AIDS. 


20 grudnia 2015

recenzja: Fitomed szampon i odżywka do włosów suchych i normalnych

 Cześć Dziewczyny, dawno na blogu nie pojawiały się recenzje kosmetyków Fitomed, a przecież to naprawdę fajna firma kosmetyczna, która oferuje duży wybór kosmetyków naturalnych. W ostatnim czasie testowałam ich produkty do włosów i nadszedł już czas, żeby je dokładniej omówić. Jeśli jesteście ciekawe mojej opinii na ich temat zapraszam do dalszego czytania..



4 grudnia 2015

pachnidło: Yankee Candle Candy Corn

Cześć Dziewczyny, chciałoby się powiedzieć 'nawet nie wiem kiedy kolejny miesiąc minął...'. Jeszcze niedawno była jesień, halloweenowe imprezy itp., a tu już grudzień w kalendarzu i coś czuję, że ten miesiąc jeszcze szybciej minie. Nie ma co się załamywać, w końcu każdy dzień przybliża nas do lata i do wakacyjnego 'nicnierobienia'. Niebawem postaram się zamieścić na blogu post z denkiem oraz ulubieńcami. Tymczasem powróćmy jeszcze na moment do jesiennego halloween i weźmy na tapet malutki pomarańczowy wosk Yankee Candle. Co uważam na jego temat?


30 listopada 2015

recenzja: Wibo maskara Boom Boom mascara

 Cześć Dziewczyny, dawno na blogu nie pojawił się post z recenzją kolorówki, a tym bardziej z recenzją maskary. Pewnie wynika to z faktu, że mam 2 ulubione i rzadko sięgam po coś nowego. Produkt  ten był już pokazywany zarówno w poście zakupowym oraz w denku. Także czas najwyższy, aby zaprezentować go w jego osobnej recenzji, gdzie pokażę także efekty jakie można było przy jego użyciu uzyskać. Czy można za niewiele ponad 10 zł dostać w drogerii dobry tusz? Według mnie można, ale ten się do takich nie zalicza...



28 listopada 2015

pachnidło: Yankee Candle Madagascan Orchid

 Cześć Dziewczyny, a czasem nawet chłopcy. Dzisiaj cały dzień z przyjemnością spędziłam w domu porządkując sobie kilka spraw, przeglądając asortyment sieciówek w poszukiwaniu kreacji sylwestrowej. Zrobiłam też małe zakupy na cocolita.pl, bo z okazji ich urodzin do dzisiaj obowiązuje rabat -10%, a ja już od dawna nosiłam się z zamiarem kupna kilku 'potrzebnych' rzeczy. Doszłam też do wniosku, że dzień powinnam zwieńczyć postem na blogu dotyczącym wosku Yankee Candle, który od jakiegoś czasu maltretuję. Zainteresowanych zapraszam serdecznie dalej..



15 listopada 2015

denko październikowe

 Cześć Dziewczyny, po mam wątpliwości, czy pisanie tego typu postów w obliczu tego co wydarzyło się 13 listopada jest właściwe. Osobiście bardzo to przeżyłam, gdyż Paryż znam i wiążę z tym miejscem miłe wspomnienia. Paraliżują mnie myśli o tym co dzieje się na świecie, a właściwie tuż obok nas - na południu, wschodzie, a teraz nawet na zachodzie Europy. Mogę jedynie przypatrywać się temu i czekać, aż gatunek ludzki kiedyś wyciągnie wnioski z historii, którą tworzy. Tyle słowem wstępu, przejdźmy więc do codzienności, którą są dla mnie w dużej mierze kosmetyki. Dzisiaj denko. Zapraszam.


9 listopada 2015

pachnidło: Yankee Candle męskie zapachy

Cześć Dziewczyny, przeglądając mój zbiór wosków Yankee Candle mogę pogrupować niektóre nie tylko na kolekcje, z których pochodzą, ale też na pewne grupy zapachowe, co zresztą już pokazywałam na blogu np. w poście 'zapachy czystości' oraz 'zapachy jabłek'. Dzisiaj chciałabym pokazać jednocześnie 3 zapachy, które zdają się być dedykowane specjalnie dla mężczyzn, ale myślę, że nie jedna kobieta polubiłaby wosk/świecę o takim aromacie. Ja również zaliczam się do tego grona i z chęcią ostatnio sięgam po te woski, ale nie potrafię wybrać faworyta. Nie znaczy to jednak, że są one identyczne, tylko każdy, mimo iż z tej samej gamy zapachowej, daje zupełnie inne odczucia i stwarza inną aurę w pomieszczeniu.


4 listopada 2015

pachnidło: Yankee Candle Serengeti Sunset

 Cześć Dziewczyny, od jesieni nie ma już odwrotu, chociaż miałam jeszcze ciche marzenia o ciepłych dniach. Cóż, nie przychodzi mi nic innego jak pogodzić się z ogólnie panującym zimnem i zacząć szukać kozaków, bo trampki przestają gwarantować mi komfortowe chodzenie, nawet jeśli jest to tylko na uczelnie i z powrotem. Jednak dostrzegam plusy nowej pory roku - można się mocniej pomalować i nic z twarzy nie spłynie (chyba, że przez deszcz), a także można nakupować swetrów i innych nowych ubrań na sezon.  Dziś kolejny wosk na jesień z kolekcji Out of Africa. Kolejny, gdyż przeżywałam już małe zachwyty związane z woskiem Kilimanjaro Stars. Czy tam razem będzie podobnie?



2 listopada 2015

zakupy październikowe

Cześć Dziewczyny, nie ma co owijać - przez wakacje oraz z początkiem jesieni zaszalałam z kosmetykami... Ale próbuję to sobie jakoś tłumaczyć, 'że to potrzebne', 'że zawsze o tym marzyłam i w końcu nadarzyła się okazja', 'że w okazyjnej/promocyjnej cenie'. I rzeczywiście pewną część z tego co za chwilę zobaczycie zamieściłam w poście z Wish List, kilka kosmetyków dorwałam na promocji np. z Sephorze i udało mi się namówić kolegę przebywającego w USA na małe zakupy. Cóż, ten post jest doskonałym uzupełnieniem jeszcze kilku rzeczy, które kupiłam we Francji, a uzupełnieniem tego są produkty Sigmy, które otrzymałam w ramach współpracy. Dużo nowości, dużo zabawy kosmetykami.


26 października 2015

pachnidło: Yankee Candle Lovely Kiku

 Cześć Dziewczyny, fakt, iż za oknem już o 5 jest noc przygnębia mnie okropnie, kolokwium w środę też nie poprawia mi humoru, ale n szczęście mam mięciutki pled, herbatę z cytryną i miodem oraz woski Yankee Candle. Latem sięgam po nie sporadycznie, właściwie tylko jak chcę któryś zrecenzować, ale o września nie wyobrażam sobie bez nich wieczoru.. Dzisiaj na tapecie Lovely Kiku, czyli propozycja Yankee Candle z wiosny 2014, ale nadal jest dostępna, gdyż weszła do stałej kolekcji. Czy warto ją kupić? Komu może się spodobać? Zapraszam do lektury.



23 października 2015

nowości od Sigmy

 Cześć Dziewczyny, w zeszłym tygodniu niespodziewanie skończył mi się transfer Internetu i tym samym zostałam odcięta od świata aż do wtorku... Z początku byłam zrozpaczona, ale zdałam sobie sprawę z dobrych stron tej sytuacji (dzięki temu przeczytałam 2 wspaniałe książki "Ziarno prawdy" i "Uwikłani"). Teraz już wszystko jest w porządku, a nawet lepiej, gdyż ostatnio przyszła do mnie przesyłka od Sigmy. Nie spodziewałam się takiej ilości produktów, więc tym bardziej się cieszę z tego co zastałam. Sama przesyłka wyglądała uroczo, a wypełniające ją produkty idealnie wpasowały się w moje gusta i potrzeby. Dzisiaj chciałabym Wasz szybko pokazać co do mnie trafiło, a już za kilka dni przedstawię na blogu moje pozostałe nowości z tego miesiąca... 



15 października 2015

pachnidło: Yankee Candle Midsummer's Night

 Cześć Dziewczyny, niedawno przyszła do mnie przesyłka z kilkoma woskami, więc bardzo się ucieszyłam. Tym razem to prawie same nowości  (ponownie zamówiłam jedynie Champaca Blossom, który uwielbiam i często po niego sięgam) i może niektórzy dobrze już znają te zapachy, ale ja pierwszy raz się z nimi zetknęłam. Korzystając z obecności mojego brata postanowiłam rozpakować czarny jak noc wosk, który wydaje się dedykowany wyłącznie mężczyznom, chciałam poznać jego opinię, ale sama też byłam bardzo ciekawa jakie wyrażenie na mnie wywrze Midsummer's Night...


4 października 2015

denko wrześniowe

 Cześć Dziewczyny, na blogu daaawno nie było denka, a sama bardzo lubię czytać takie posty. No bo kiedy można się w pełni wypowiedzieć na temat kosmetyku jak nie po jego doszczętnym zużyciu?! To co zaraz zobaczycie to nie są tak właściwie zużycia wyłącznie z września, lecz w dużej mierze jeszcze sprzed wakacji, gdyż od lipca mnie praktycznie w domu nie było, a dziwne byłoby zbieranie pustych opakowań z wyjazdów i zawożenie ich później z powrotem do Poznania.. W każdym razie dziś denko, a już niedługo ulubieńcy!



3 października 2015

recenzja: Manufaktura kosmetyczna Spirulina

Cześć Dziewczyny, jak zapowiadałam na blogu będą zdecydowanie częściej pojawiać się posty dotyczące pielęgnacji skóry twarzy, ponieważ w znacznym stopniu uległa ona zmianie, co owocuje coraz mniejszą ilością problemów, z którymi się zmagam, a jak już niejednokrotnie wspominałam moja skóra niestety należy do niezwykle kapryśnych. Powoli wkraczam w temat kosmetyków naturalnych i odkrywam co się u mnie sprawdza, a co nie. Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować kosmetyk, który jest ze mną od dawna, ale dopiero od pewnego czasu zaczęłam go używać regularnie i z każdym użyciem jestem zaskoczona jeszcze bardziej. Mowa będzie o spirulinie...



1 października 2015

tutorial: Fairy Tale - makijaz nową paletą My Secret

Cześć Dziewczyny, ostatni makijaż ukazał się na blogu w grudniu i był to makijaż sylwestrowy ze złotą kreską. Od tego czasu przybyło mi pełno nowej kolorówki, a przez głowę przewinęły się tysiące pomysłów, ale na blogu nic się nie pojawiało. Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak przeprosić osoby, które na bloga zaglądają głównie ze względu na makijaże i obiecać, że w przyszłości będzie ich zdecydowanie więcej. Koniec tłumaczeń! Dziś na blogu prezentacja najnowszej palety My Secret Natural Beauty (Fairy Tale) w akcji. Może się wydawać, że jest  to paleta typowo 'dzienna', ale makijaż, który zaraz Wam zaprezentuję nadaje się idealnie na wieczorne wyjścia i na pewno przyciągnie uwagę innych...



25 września 2015

recenzja: Sleek LE Aqua Collection paleta cieni Lagoon

 Cześć Dziewczyny, w otchłaniach mojego komputera znalazłam zdjęcia palety, której jeszcze na blogu nie pokazywałam, a że chwilowo nie jestem w stanie robić nowych zdjęć (sprzęt pojechał już do Poznania, a ja korzystam z ostatnich dni wakacji w Bydgoszczy) to pomyślałam "czemu nie pochylić się nad nią?". Co prawda na pierwszy rzut oka może się wydawać, że kolory zawarte w paletce są typowo wiosenne/letnie, ale osobiście uważam, że nawet teraz można z takimi kolorami zaszaleć, a recenzja pozostanie dla chętnych kupujących na przyszły sezon wakacyjny.



22 września 2015

pachnidło: Yankee Candle Honey Blossom

 Cześć Dziewczyny, woskowych postów ciąg dalszy, ale do tych co czekają na recenzje i makijaże mogę powiedzieć jedynie 'cierpliwości'. Od października powinnam ruszyć porządnie z takimi postami, a będzie co testować! Sama już się nie mogę doczekać ;) Póki co pojawi się kilka postów, które planowałam od bardzo dawna i w końcu muszę je sfinalizować. Jednym z nich jest recenzja wosku Yankee Candle, który mam w swojej kolekcji od bardzo dawna i regularnie zaopatruję się w kolejne egzemplarze jak już się kończą. Mowa będzie o Honey Blossom, który dla odmiany należy do stałej kolekcji i póki co nie będzie wycofywany.



20 września 2015

pachnidło: Yankee Candle Aloe Water

 Cześć Dziewczyny, można pokusić się o stwierdzenie, że ten tydzień minął na blogu pod znakiem Yankee Candle. Bywało z nimi różnie - jedne urzekały swoimi zapachami, drugie wręcz przeciwnie, ale taka jest ta firma, oferuje tyle wariantów zapachowych, że każdy znajdzie coś dla siebie. Zarówno miłośnicy owocowych i nietypowych zapachów, jak i wielbiciele kwiatowych i rześkich, do których sama się zaliczam. Dla mężczyzn i dla kobiet lubiących męskie zapachy, dla młodych i dla dojrzalszych, dla każdego coś się znajdzie! A dla kogo jest Aleo Water?



16 września 2015

recenzja: My Secret Natural Beauty palety cieni (Fairy Tale, Autumn Blossoms)

 Cześć Dziewczyny, o ile za aurą jesienną nie przepadam, dla mnie jest za zimno, za mokro i za szaro, o tyle w kwestii makijażu jesień jest najcudowniejsza. Teraz to dopiero będzie można zaszaleć! Piękne ciepłe kolory - pomarańcze, korale, złota i burgundy - zarówno jasne jak i ciemne, wyraziste usta, a w dodatku nic nie spłynie zbyt szybko z twarzy ;) Firmy wprowadzają już nowe kolekcje na ten sezon, w tym My Secret. Jak tylko zobaczyłam w Internecie zapowiedzi nowości MS i Kobo wiedziałam, że między innymi dwie z trzech palet będą moje. Dziś zapraszam na recenzję oraz swatche najnowszych paletek do cieni Fairy Tale i Autumn Blossoms.


15 września 2015

pachnidło: Yankee Candle Shea Butter

 Cześć Dziewczyny, mam małe opóźnienia w zakresie Yankee Candle, dlatego postaram się w najbliższym czasie zrecenzować kilka zapachów, które chodzą za mną od dawna i zaopatrzyć się w najnowsze kolekcje, które cieszą się sporym zainteresowaniem. Mam nadzieję, że chociaż część z Was będzie z tego faktu zadowolona, chociaż już teraz po statystykach widzę, że nie tylko ja lubię czytać o woskach zapachowych i oszalałam na punkcie marki Yankee Candle... Masło shea znam i bardzo lubię w kosmetykach, ale jaki jest mój stosunek do jego zapachu w formie wosku YC?



14 września 2015

pachnidło: Yankee Candle Kilimanjaro Stars

 Cześć Dziewczyny, Afryka jest magiczna, ale trochę mi tam nie po drodze. Chociaż oddałabym wiele, żeby tylko wyrwać się z owładniętej szarością i zimnymi wiatrami Polski i w zamian za to  wylegiwać się gdzieś na piaszczystych afrykańskich wybrzeżach. Wróćmy jednak do rzeczywistości, do mojego mieszkania, gdzie jakoś trzeba sobie ten jesienny czas umilać, żeby przetrwać... Tak więc kominek pali się pełną parą, a ja tylko zmieniam woski co jakiś czas. Znalazłam w najnowszej kolekcji Q3 2015 zapach wyjątkowo urzekający, którym koniecznie muszę się z Wami podzielić!



10 września 2015

Blizny potrądzikowe i przebarwienia - jak je usunąć?

Cześć Dziewczyny, moja skóra zmienia się od pewnego czasu, a co za tym idzie inne są także jej potrzeby. Dostosowałam więc do nich swoją codzienną pielęgnację, która daje mi przyzwoite efekty. Ale o tym następnym razem. Dzisiaj chciałabym się zająć problemem, który dotyczy wiele osób, w tym mnie. Omawiać będę problem blizn i przebarwień, które są rezultatem problemów trądzikowych.



8 września 2015

pachnidło: Yankee Candle Wild Sea Grass

 Cześć Dziewczyny, nowy tydzień - nowy post. Ostatnio jakoś zapomniałam o woskach i przestałam po nie sięgać, ale nic dziwnego. W takie upały nawet te rześkie zapachy pewnie by mnie denerwowały i przytłaczały. Aura za oknem zmieniła się jednak diametralnie, co powoduje, że nie mam ochoty robić nic poza leżeniem i piciem herbaty pod kołdrą. W takich chwilach świeczki i kominki są zalecane, więc nie pozostało mi nic innego jak spędzić dzień w akompaniamencie Yankee Candle. Wybór padł na Wild Sea Grass, a jakie były moje odczucia względem niego?



6 września 2015

recenzja: Chanel Soleil Tan de Chanel baza brązująca

 Cześć Dziewczyny, ostatnio na 'urodowym' Instagramie pokazywałam swój codzienny makijaż z wykorzystaniem moich nowości, do których zaliczają się podkład Foo Faced Born This Way, spray utrwalający Urban Decay oraz baza brązująca Chanel. I to właśnie ta baza będzie przedmiotem tej recenzji. Produkt, o którym głośno w świecie kosmetycznym już od kilku lat, a który będzie dla mnie cudownym wspomnieniem wyjazdu do Paryża..



4 września 2015

recenzja: Revlon Just Bitten Kissable (010 Darling, 020 Lovesick, 005 Crush)

 Cześć Dziewczyny, wygospodarowałam chwilę na zrobienie zdjęć swatchy kosmetyków kolorowych, które mam zamiar w najbliższym czasie zrecenzować. Na pierwszy ogień idą produkty do ust od Revlona. Pod nazwą Just Bitten Kissable kryją się grubaśne kredki, które występują w 10 kolorach (początkowo firma oferowała 12 odcieni)  z czego ja posiadam 3. Po dłuższym używaniu ich zauważyłam zależność między wybieranym kolorem, a porą roku, ale o tym za chwilę....



29 sierpnia 2015

Wish list, czyli zachcianki kosmetycze na 2015

 Cześć Dziewczyny, dawno nie pokazywałam na blogu swojej "wish list", czyli listy zakupowych życzeń, które będę chciała realizować do końca tego roku. Poprzednia taka lista pojawiła się ponad rok temu i sporo się w tej kwestii zmieniło. Znaczną część tamtej udało mi się zrealizować, mam nadzieję, że z tą nową będzie podobnie..

26 sierpnia 2015

zakupy z wakacji

 Cześć Dziewczyny, te wakacje zaliczam do bardzo udanych mam za sobą kilka wyjazdów w tym na Kretę i do Paryża, gdzie zrobiłam zakupy kosmetyczne, nie tak pokaźne jak rok temu, które pokazywałam TUTAJ, te były przemyślane i zaplanowane, szczególnie te z Francji. Jeśli jesteście zainteresowane co kupiłam zapraszam dalej...



17 czerwca 2015

pachnidło: Yankee Candle Mango Peach Salsa

 Cześć  Dziewczyny, dawno mnie tu nie było, ale bardzo chcę wrócić. Tylko muszę kupić nową lampę i znaleźć czas, bo pomysłów na posty i kosmetyków do testów mi nie brak. Dzisiaj chciałabym pochylić się nad woskową tartą znanej większości firmy Yankee Candle. To jedyne co mogę Wam obecnie zaoferować, bo tylko zdjęcia wosków robiłam z dużym wyprzedzeniem...



12 kwietnia 2015

pachnidło: Yankee Candle Cassis

 Cześć Dziewczyny, wiosna  Poznaniu pełną parą. Pogoda jest bajeczna - słońce wdziera się do mieszkania każdą możliwą drogą, a ja przeprowadzam wiosenne porządki i uczę się do egzaminów. Warto sobie jednak zrobić małą przerwę na blogowanie, tym bardziej, że przerwa W blogowaniu była zbyt duża! W takich sytuacjach lubię sięgać po woski i z chęcią je dla Was recenzuję. Dziś wybór padł na Cassis z wiosennej kolekcji Q1 2015. Jeżeli jesteście ciekawe mojego zdania na temat tego zapachu to serdecznie zapraszam do dalszego czytania, z chęcią poznam też Wasze zdanie na ten temat.


22 marca 2015

pachnidło: Yankee Candle Salted Caramel

 Cześć Dziewczyny, wczoraj miałam wolną chwilę, więc usiadłam do pisania, bo dawno mnie tu nie było. Jak tylko naprawię lampę pierścieniową, obiecuję, ruszę z recenzjami kolorówki, na które pewnie wiele z Was czeka. Mam całą listę produktów, które są już "zrecenzowane" w mojej głowie, jedynie brakuje mi zdjęć, aby to opublikować. Koniec biadolenia i tłumaczeń! Yankee Candle ciągle wypuszcza nowe zapachy, a ja nie nadążam za nimi i mam pełno zaległych recenzji do Pachnidła. Zupełnie przed chwilą do sklepów trafiły 3 kolejne propozycje z serii Cafe Culture, które przyprawiły mnie o szybsze bicie serca! Ale ja tu o czymś innym miałam pisać, mianowicie o wosku Salted Caramel, który pochodzi z edycji Q3 2013, podobnie jak November Rain, który już dawno temu recenzowałam.



12 marca 2015

zakupy marcowe

 Cześć Dziewczyny, ostatnio na blogu dużo o woskach Yankee Candle i zakupach, ale to najszybciej mi się pisze, a nie miałam możliwości na nic innego. Moja lampa pierścieniowa jaja sobie robi i nie chce współpracować, a dostać nową będzie ciężko, bo w większości sklepów jest wyprzedana, nawet na Allegro nie ma... Poświęciłam swoje zdrowie psychiczne i stoczyłam z nią wojnę, aby cyknąć parę zdjęć nowości, które ostatnio nabyłam. W końcu, wielokrotnie kuszona recenzjami na blogach i YT kupiłam palety Zoeva i śliczną pomadkę MAC'a. Zapraszam dalej!



6 marca 2015

pachnidło: Yankee Candle Camomile Tea

Cześć Dziewczyny, wczoraj chciałam celebrować wiosnę. W sumie nie wiem co mnie naszło, założyłam trampki i ruszyłam na uczelnię. Cóż, pogoda mnie przerosła, zmoczyła i wyziębiła. Jak tylko wróciłam z zajęć walnęłam się do łóżka i tyle było z wiosny. Wieczór spędziłam z laptopem na kolanach i zieloną herbatą w dużym kubku, a w powietrzu unosił się zapach.. Nie byle jaki, bo zapach Yankee Candle, który dziś chciałabym zrecenzować. Po tym wstępie nie pozostaje mi nic innego jak zacząć pisać o wosku, zapraszam!



24 lutego 2015

Zakupy z DM

 Cześć Dziewczyny, znowu miałam dłuższą przerwę, ale zaraz po egzaminach miałam przeznaczony czas wyłącznie dla rodziny. Ferie spędziliśmy w polskich górach, ale z częstymi wizytami w Czechach. Nie byłabym sobą, gdybym tego nie wykorzystała i nie sprawiła sobie i innym kilku kosmetycznych drobiazgów z znanej chyba większości dziewczyn sieci drogerii DM. Niestety moja sprytna mama wyrzuciła paragon w chwili mojej nieuwagi i nie podam cen, ale wypadają one bardzo podobnie do tego co w niemieckim DM i znacznie taniej od polskiego Allegro...



8 lutego 2015

zakupy lutowe

 Cześć dziewczyny, dawno nie robiłam zakupów kosmetycznych. Nie miałam czasu, za to miałam dużo innych wydatków. Jednak teraz uzbierało się kilka rzeczy. Nie są to tylko zakupy z tego miesiąca, pędzle kupiłam już na początku grudnia. Niektóre z tych rzeczy miałam już u siebie i są moimi ulubieńcami, a niektóre to zupełne nowości, z którymi nie miałam nigdy do czynienia. Przyjemność testowania będzie duża!



5 lutego 2015

ulubieńcy 2014 - makijaż

Cześć Dziewczyny, tak, wiem. Mamy już luty i raczej większość dziewczyn, które podjęły się zrobienia postów z ulubieńcami roku mają je za sobą. Ja zebrałam się do Ulubieńców z dziedziny pielęgnacji, ale na makijażowych kazałam Wam trochę poczekać, bo sesja nie ma serca i  nie chce czekać. Tak czy inaczej, zebrałam do kupy swoje przemyślenia na temat kosmetyków kolorowych, które namiętnie używałam w tym roku i z chęcią je przedstawię...



27 stycznia 2015

recenzja: MUA matowa pomadka (Lilac Belle)

 Cześć Dziewczyny, mimo że mam za sobą dzisiaj zaledwie 2 godz. snu to mam siłę i ochotę na szybką recenzję na blogu. Zdecydowałam się na coś kolorowego, żeby było ciekawie, a że akurat szminek mam multum to jest co recenzować. Dzisiaj pod lupę wezmę produkt z dolnej półki, który urzekł mnie w Internecie swoim niecodziennym kolorem. Co się kryje w tym białym opakowaniu...?


25 stycznia 2015

recenzja: Nivea Lip Butter masełka do ust (Karmel, Wanilia&Macadamia, Malina, Jagoda, Kokos)

Cześć Dziewczyny, dzisiaj postanowiłam, że pokażę Wam zbiór moich masełek do ust od Nivea, o których głośno na blogach. Jakiś czas temu była na nie promocja w Hebe, więc bez wahania wzięłam brakujące mi smaki/zapachy i stałam się szczęśliwą posiadaczką wszystkich wersji (poza bezzapachową Original). Pierwszy słoiczek kupiłam równo rok temu, więc nadszedł czas na rzetelną wypowiedź na ich temat.


24 stycznia 2015

pachnidło: jesienna kolekcja Q3 2014

Cześć Dziewczyny, wiem, że na polski rynek powoli wchodzą zapachy z wiosennej kolekcji Q1 2015, zimowa była wypuszczona dawno temu, a ja tu wyskakuję z jesienną, ale mam swoje powody. Zimowe zapachy do mnie nie przemawiają, nie zdecydowałam się na żaden z 5 wosków, natomiast jesienne mam w komplecie i uważam, że to jedna z lepszych kolekcji jaką Yankee Candle stworzyło. Więc dlaczego nie miałabym zrobić osobnego postu, gdzie w formie rankingu podsumuję moje wrażenia i doświadczenia z tymi zapachami?


19 stycznia 2015

ulubieńcy 2014 - pielęgnacja

Cześć Dziewczyny, w tym roku miałam się powstrzymać od robienia tego postu, ponieważ zawsze biję się z myślami jaki kosmetyk zasługuje na to miano, a przeważnie pamiętam o takich, które używałam w przeciągu ostatnich miesięcy, a w tym przypadku to powinien być przegląd sprzed roku. Postanowiłam podejść do tematu inaczej.. Przejrzałam listę recenzji, w których kosmetyki otrzymały miano Hitu i wybrałam te najlepsze, po które wracam regularnie, więc można uznać, że lista zrobiona jest porządnie i śmiało mogę ją publikować!



18 stycznia 2015

pachnidło: Yankee Candle Wild Fig

 Cześć Dziewczyny, kolokwia i egzaminy nie sprzyjają pisaniu bloga. Całe szczęście, że mam sesję ciągłą, więc część przedmiotów już zdałam (lub zrobiłam to chociaż w połowie). W głowie mam pełno planów na posty, myślę, że niedługo pojawi się też okazja na zakupy (samych NIEZBĘDNYCH rzeczy oczywiście!), więc czas przyspieszyć z publikowaniem wpisów. Dzisiaj wosk Yankee Candle, już ostatni z jesiennej kolekcji jaki został mi do omówienia. Niestety, ale na sam koniec został mi najgorszy, ale po kolei ....



13 stycznia 2015

denko grudniowe

 Cześć Dziewczyny, "denko" - troszeczkę spóźnione, ale jest! Powodem, przez który post ten nie pojawiał się tak długo u mnie na blogu jest banalny - mieszkając sama nie zużywam tyle kosmetyków co kiedyś z moją mamą, a nie widziałam sensu pokazywania 3 kosmetyków na miesiąc... Jak już się ich trochę w moim pudełku uzbierało to mogę w końcu przysiąść do pisania. Myślę nad zrobieniem wpisu z ulubieńcami roku 2014, ale nic nie obiecuję. Tymczasem zapraszam do lektury...



10 stycznia 2015

recenzja: Fitomed żel i tonik nawilżający do skóry suchej

 Cześć Dziewczyny, plany w kwestii postów trochę mi się pozmieniały z powodu braku czasu i snu, a kiedy w końcu mogłam zrobić kilka zdjęć np. do recenzji kosmetyków kolorowych to moja lampa pierścieniowa padła... Na szczęście miałam już zrobione zdjęcia tych produktów, więc zostaje mi tylko przysiąść i napisać swoją opinię na ich temat. Nie będę ukrywać, to będzie czysta przyjemność, bo kto nie lubi pisać, o produktach, które uwielbia! Nie przedłużając, zapraszam dalej!



5 stycznia 2015

pachnidło: Yankee Candle Amber Moon

 Cześć Dziewczyny, jutro postaram się zamieścić na blogu post z cyklu "denko", ponieważ długo już go nie publikowałam (wynika to z faktu, że mieszkając sama zużywam dużo mniej kosmetyków), a tymczasem kolejna odsłona jesiennej kolekcji od Yankee Candle. To chyba moja ulubiona, niezwykle aromatyczna, zrównoważona i przemyślana. Kolejny zapach, który mam zamiar przedstawić to Amber Moon....



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...