31 lipca 2013

Ulubieńcy lipca

 Cześć Dziewczyny, ostatni dzień miesiąca lipca to idealny moment na dodanie małego zestawienia kosmetyków, które przez ten czas przyjemnie mi się używało. Kilka doczekało się osobnej recenzji u mnie na blogu, ale warto o nich wspomnieć. Zapraszam dalej :)


30 lipca 2013

recenzja: Eubiona Active balsam do ciała

 Cześć Dziewczyny, jakoś tak ostatnio wychodzi, że nie ma na blogu makijaży, a jedynie recenzje. Wynika to z faktu, że najzwyczajniej w świecie nie chce mi się malować i ograniczam się minimum kiedy muszę (no bo po co na plażę/jezioro/szlak w górach?). O tyle dużą wagę zaczęłam przywiązywać do pielęgnacji i zależy mi na zdrowej skórze mimo tego opalania nieszczęsnego. Kolejna recenzja, tym razem fajny kosmetyk do ciała typu balsam. 


29 lipca 2013

recenzja: Aussie Miracle Moist szampon do włosów suchych

 Cześć Dziewczyny, wróciłam na trochę dłuższy czas do domu. Moje wakacje to ciągłe wyjazdy i bardzo się z tego cieszę, bo na nudę nie ma czasu. Niestety cierpi na tym blog, ponieważ notek jest strasznie mało w tym miesiącu. Jeszcze przed wyjazdem do Pragi będzie denko i ulubieńcy i moooooże jakaś recenzja, ale nie jestem pewna i już sierpień! Dzisiaj czas rozprawić się z tym, o tutaj, szamponem, który jest stosunkową nowością na naszym rynku i robi furorę za granicą. Co było u mnie? Zapraszam do lektury :)


24 lipca 2013

recenzja: Yves Rocher Un Matin Au Jardin żel pod prysznic Bez

 Cześć Dziewczyny, szybciutka recenzja, bo za parę godzin wyjeżdżam. Znowu poza domem, ale się cieszę, bo na nudę w te wakacje narzekać nie mogę! Weszłam do łazienki i wzięłam pierwszy z brzegu kosmetyk z tych, które lubię i mogę szybko, łatwo i przyjemnie podzielić się z Wami opinią. Zapraszam do lektury :)


19 lipca 2013

makijaż: Turquoise Obsession



Cześć Dziewczyny, lato to idealny czas, żeby poszaleć z makijażem kolorowym - imprezy, wczasy i ogrom wolnego. Ja z tego korzystam, może nie pełną parą, bo czasem są dni kiedy się wcale nie maluję, ale coś tam nowego na powiekach zrobię i ochoczo się tym z Wami dzielę. Dzisiaj makijaż, który mnie zauroczył - brązowa, matowa góra, mocna kreska i kolor na dole.

15 lipca 2013

recenzja: Farmona Tutti Frutti peeling Wiśnia&Porzeczka

 Cześć Dziewczyny, post napisany, a ja pewnie gdzieś w dolinie albo na górze w Tatrach. Postarałam się i przygotowałam coś na zaś co by o mnie tak zupełnie nie zapomnieć. I tak w wakacje dość rzadko piszę.. Jak j lubię kosmetyki pachnące jedzeniem. Mając do wyboru mydlane Dove i coś "prawie do zjedzenia" wybieram to drugie. Dzisiaj właśnie taki produkt - pachnący babcinym kompotem, ale jak jego właściwości pielęgnacyjne ? Zainteresowane zapraszam dalej :)


13 lipca 2013

recenzja: Bioderma Sebium żel do mycia twarzy

 Cześć Dziewczyny, kolejny dzień - kolejna recenzja. Czym dzisiaj mogę się z Wami podzielić? Ano taki żel, mam, a właściwie prawie go skończyłam. Znowu kosmetyk, który zdążyłam bardzo dogłębnie poznać i mogę spokojnie go opisać i ... polecić. Zapraszam do lektury.


11 lipca 2013

recenzja: Balea Young Hüttenzauber żel pod prysznic

 Cześć Dziewczyny, staram się bardzo mocno, żeby moje recenzje były rzetelne oraz, żebym przed napisaniem recenzji mogła dobrze poznać produkt, aby później nie zmieniać zdania. Tym razem już chyba przesadzam, bo na dnie pozostała kropla żelu, a tu jeszcze takowej recenzji nie ma... Nadszedł czas najwyższy, opowiem o kolejnym kosmetyku z niemieckiej drogerii. 


10 lipca 2013

Denko czerwcowe

 Cześć Dziewczyny, witam Was po jakimś skandalicznie długim czasie pustki na blogu. Wakacje pełną parą, wstaję gdzieś o 12, posiedzę, poczytam, wyjdę na spacer i film obejrzę. A gdzie czas na bloga? A no właśnie ruszam do pracy i znowu będą recenzje! Dzisiaj, mimo iż lipiec od 9 dni, ja jeszcze nie zrobiłam postu z pustymi opakowaniami, z którymi się rozprawiałam w słonecznym czerwcu. 
NA PEWNO KUPIĘ PRODUKT PONOWNIE
NIE WIEM CZY KUPIĘ PRODUKT PONOWNIE 
LUB KUPIŁABYM, ALE NIE MAM MOŻLIWOŚCI
 NIE KUPIĘ PRODUKTU PONOWNIE   
 

5 lipca 2013

Ulubieńcy makijażu

Cześć Dziewczyny, od 2 dni siedzę nad morzem i tak jak podejrzewałam tyłek mi marznie.. Pogoda nie rozpieszcza, co wpływa też na mnie i to, że nic mi się nie chce. Mimo wszystko zdążyłam jeszcze w domu załadować te zdjęcia i dodać post - yeah! Rzadko dodają ulubieńców, jednak teraz nazbierało się trochę tych fajnych produktów, które mogę polecić, ostatnio pielęgnacyjni, teraz kolorówkowi.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...