7 kwietnia 2014

Ulubieńcy marca

 Cześć Dziewczyny, troszeczkę spóźnieni, ale są - ulubieńcy marca. Tego typu posty robię rzadziej niż denka, ponieważ czasem nie mam nic specjalnego do pokazania, mam też kosmetyki, które używam stale - bronzer Hoola, micel Biodermy, palety Sleek. Znalazłam jednak przez poprzedni miesiąc klika nowości, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły, a są też takie produkty o których chciałabym Wam przypomnieć, bo uważam, że naprawdę warto. Nie przedłużając - zobaczmy z bliska tą szczęśliwą piętnastkę!





  1. ORGANIQUE balsam do ciała z masłem shea Magnolia - w końcu wczoraj go zrecenzowałam, ave ja! Zajęło mi to 6 miesięcy... Jeżeli jeszcze ktoś nie czytał to niech koniecznie to nadrobi, bo to HIT w sferze nawilżania suchej i bardzo suchej skóry. Przy okazji ten boski zapach! Niestety znalazł się w marcowym denku, ale mam zamiar kupić inną wersję zapachową.
  2. BALEA żel pod prysznic LE Figa&Czekolada - bardzo wydajny, pięknie pachnie, dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Dla mnie żele tej firmy są najlepsze i bez zastanowienia zamawiam kolejne wersje z Allegro albo kupuję podczas wyjazdów zagranicznych.
  3. FARMONA TUTTI FRUTTI kremowy peeling myjący Karmel&Cynamon - jak widzicie - puste opakowanie. Z jednej strony żal tego zapachu, z drugiej jednak powoli przestawiam się na orzeźwiające lekkie aromaty wiosenne, więc ta typowo zimowa seria musi poczekać na ponowny zakup do następnego zimowo-jesiennego sezonu.
  4. SEBORADIN balsam z żeń-szeniem - z początku nakładam go na 3/4 długości włosów, ale mam je już do talii, więc trochę zaczęłam go żałować, bo schodził w tempie natychmiastowym. Zaryzykowałam, zaufałam producentowi, że nie obciąża włosów i od ok. 2 tyg wmasowuję go w skórę głowy. Trudno mi jeszcze się na jego temat wypowiedzieć, ale krzywdy mi nie robi.
  1. ZIAJA krem nawilżający matujący - mimo, że na opakowaniu jest jak byk 25+ to ja się tym nie przejmuję. To bardzo dobra baza pod makijaż, ponieważ delikatnie nawilża skórę. Nie matuje jej maksymalnie, ale ja tego nie oczekiwałam. Wydajny, tani, polski. Mi to wystarcza.
  2. FITOMED maseczka-peeling K+K - przeczytałam tyle dobrych recenzji, że wiedziałam, iż ten produkt do mnie trafi. Jest naprawdę fajny, moja mama też go pokochała od pierwszego użycia. Szykuję się powoli do pełnej recenzji.
  3. LOVE ME GREEN pianka oczyszczająca - dostałam ją w ramach współpracy przez przypadek, bo wybrałam sobie tonik. W sumie to nawet dobrze. Śmiało mogę ten kosmetyk polecić posiadaczce każdego rodzaju cery. Delikatny, ale dokładny produkt do oczyszczania, ale raczej po zmyciu makijażu. Nie wysusza, nie powoduje uczucia ściągnięcia.
  4. L'OREAL IDEAL SOFT żel-krem oczyszczający - obie z mamą go bardzo polubiłyśmy. Dlaczego? Odsyłam do recenzji! Ja jednak poszukuję innych fajnych kosmetyków, moja mama jak coś dobrego znajdzie to się tego trzyma, dlatego mam ciągły dostęp do tego produktu i czasem po niego sięgam.
  1. ORGANIQUE maski algowe Papaja i Oliwka - działają na mojej skórze cuda - wygładzają, nawilżają, odświeżają. Nie są może najtańsze, ale starczają na +/- 4 użycia. Mamy kilka wersji do wyboru, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
  1. MAC PRO LONGWEAR korektor (NC20) - okazało się na moje nieszczęście, że jest ciut za ciemny, ale w idealnie żółtym odcieniu. Kryje wszystko - cienie i niedoskonałości - i długo się utrzymuje, ponieważ lekko zastyga. Rozrabiam go z jaśniejszym Maybelline i jest dobrze.
  2. PHARMACERIS F delikatny fluid intensywnie kryjący (01 Ivory) - podkład jest dobrze kryjący, ale nie tworzy maski. Mamy do dyspozycji tylko 3 odcienie, ale ta "jedynka" jest rzeczywiście jasna i ma żółtawy odcień.
  3. ALTERRA pomadka ochronna - powszechnie stosowana jako odżywka do rzęs. Ja stosowałam i tak i tak co wieczór. Może na rzęsach spektakularnych efektów nie daje, ale delikatnie włoski wzmacnia. Na ustach świetnie nawilża i zapobiega ich pękaniu.
  4. MY SECRET puder sypki transparentny - nie matuje nadzwyczajnie, ale nie podkreśla suchych skórek. Kolor w opakowaniu jest lekko żółtawy, ale nie przyciemnia podkładów.
  5. KOBO cienie pojedyncze (117 i 201) - te 2 kolory - perłowy opalizujący róż i beż - pozwalają mi na stworzenie megaszybkiego i prostego makijażu, który pięknie rozświetla spojrzenie na wiosnę.
  6. ESSENCE róż LE Marble Mania - róż w formie wypiekanej mozaiki przeróżnych kolorów - koralu, różu, czerwieni i fioletu. Maje lekko perłowe wykończenie, ale nie nachalny blask. Opakowanie było tragiczne - wszystko się starło, a róż się skruszył - ale sam kolor jest śliczny i pasuje każdemu. Niestety jest już od dawna niedostępny.
Takie to są moje ulubione typy.
Niestety część jest już tylko wspomnieniem, a niektóre zaraz będą w pudełku z innymi pustymi opakowaniami. 
Czy znacie coś z tego? Może coś podobnego polecacie?
Czekam na wasze komentarze i byle do piątku! Pozdrawiam, Marta

21 komentarzy:

  1. mam wielką chęć na tą piankę LMG :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cała firma jest świetna, no mają naprawdę dobre składy. Mnie strasznie zainteresował krem regenerujący na noc!

      Usuń
    2. Od kiedy miałam okazję przetestować Regenerujący krem na noc od LMG nie rozstaje się z nim! Jest świetny! szybko się wchłania, pięknie pachnie i co najważniejsze świetnie działa na cerę :) Mnie ciekawi ten podkład z Pharmaceris ;)

      Usuń
    3. No to jeszcze bardziej mnie na niego nakręciłaś! Właśnie czytam twoją recenzję na ten temat i już zastanawiam się kiedy złożę zamówienie...

      Usuń
  2. Świetni ulubieńcy, na pewno wypróbuję ten krem z Ziaji dużo dobrego o nim słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam ten krem z Ziaji a na żele Balea czekam :D bo wygrałam 2 sztuki, moje pierwsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Stosuję tą Alterrę od niedawna na rzęsy, i mam cichą nadzieję, że jednak efekty będą:) Chyba skuszę się na ten żel z Loreala:]

    OdpowiedzUsuń
  5. Krem z Ziaji i korektor MAC to również moi ulubieńcy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widziałam ;) ale ty masz ten jaśniejszy odcień NC15, też powinnam go wybrać...

      Usuń
  6. bardzo podoba mi się ten róż :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też bardzo lubię peelingi z Farmony i krem z Ziaji ;) Chciałabym kiedyś spróbować tych żeli z Balea ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten żel krem z loreala jest świetny, ja jestem nim bardzo zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. używałam tylko alterre, ale nie polubiłam się z tą pomadką : c

    OdpowiedzUsuń
  10. Organique to ogólnie hit:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakoś tak rzadko przewija się przez blogowe recenzje, widziałam naprawdę tylko kilka produktów...

      Usuń
  11. kremik tubie ziaja
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. pro longwear concealer bardzo lubię, reszty produktów nie znam :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Balea i Organique <3 Wzięłabym ...;] Fajne produkty.

    OdpowiedzUsuń
  14. FITOMED maseczka-peeling K+K mam i bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...